Asli Fernández, popularna meksykańska influencerka, znana z treści związanych ze stylizacją paznokci, zmarła w wyniku komplikacji po operacji plastycznej. Jej profil na Instagramie śledziło 44 tysiące osób, a jej ambitne plany dotyczące przyszłości zdawały się być inspiracją dla wielu fanów.

Wiadomo, że Fernáandez zebrała fundusze na operację plastyczną i udała się do kliniki, która znajdowała się prawie 300 km od jej domu. Podczas zabiegu przeszła m.in. plastykę brzucha, liposukcję i podniesienie piersi. Zgodnie z informacjami portalu "The Mirror", pacjentki powinny wrócić do normalnego funkcjonowania w ciągu około czterech tygodni. Niestety, w jej przypadku doszło do tragicznych komplikacji.

Śmierć Asli potwierdził jej mąż, Christian Carreóna, który w poruszającym poście na mediach społecznościowych zaprosił fanów na czuwanie żałobne. "Byłaś bardzo dobrą osobą i wiele osób cię podziwiało" — napisał, podkreślając wpływ, jaki miała na życie innych. Fernández była matką dwójki dzieci, co dodatkowo potęgowało ból jej bliskich i fanów.

Tuż przed dramatycznym wydarzeniem, Asli wyraziła swoje ambitne plany na nadchodzący rok, w tym zamierzenie zorganizowania kursów dotyczących stylizacji paznokci. Jej noworoczne postanowienia były pełne optymizmu — "Ten rok pachnie pieniędzmi, ambicją, zdrowiem i osiągnięciami" — pisała, wyrażając nadzieję na dalszy rozwój zawodowy.

Tragiczna sytuacja Asli Fernández jest ostrzeżeniem dla wielu osób, które decydują się na operacje plastyczne, podkreślając ryzyko związane z tego typu zabiegami. W obliczu wzrastającej popularności chirurgii estetycznej, coraz więcej ludzi, zwłaszcza młodych kobiet, staje przed dylematem, czy warto podejmować takie ryzyko dla oczekiwanego wyglądu.