Tragiczna śmierć syna byłego dziennikarza TVN w wypadku
2024-11-25
Autor: Ewa
Robert Jałocha, znany dziennikarz związany ze stacją TVN przez wiele lat, zszokował swoich fanów smutną wiadomością. Jego syn, 18-letni Antoni Wróbel, zginął w tragicznym wypadku samochodowym w Missouri.
Antoni, który od pewnego czasu mieszkał w Stanach Zjednoczonych, pasjonował się futbolem amerykańskim i był dumnym członkiem lokalnego klubu. Niestety, jego życie brutalnie przerwał wypadek, który miał miejsce 12 listopada na autostradzie 61. Samochód Antoniego zderzył się z ciężarówką, a mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, nie udało się go uratować – zmarł na miejscu.
Robert Jałocha podzielił się tą tragiczną informacją w mediach społecznościowych. Wzruszający wpis zawierał szczegóły dotyczące pożegnania syna, które zaplanowano na 29 listopada w Warszawie. Pogrzeb odbędzie się o 11:45 w domu pogrzebowym przy ulicy Powązkowskiej 43/45, a następnie nastąpi odprowadzenie do Kolumbarium na Starych Powązkach o godzinie 13:30.
Dziennikarz w swoim poście podziękował za wszelkie słowa wsparcia i kondolencje, które napływają do niego od przyjaciół i fanów w tym niezwykle trudnym czasie. Trwa także organizacja zbiórki, która ma na celu pomoc w pokryciu kosztów pogrzebu oraz wsparcie dla najbliższej rodziny.
W nawiązaniu do tragicznych wydarzeń, klub Warsaw Eagles American Football Club, z którym związany był Antoni, również wyraził swoje kondolencje oraz pamięć o zmarłym poprzez specjalny post na swoich mediach społecznościowych. Sytuacja ta wstrząsnęła lokalną społecznością oraz miłośnikami futbolu amerykańskiego.