Wielki krok dla Ukrainy! Polska i Ukraina łączą siły w walce z rosyjskim gazem!
2024-12-20
Autor: Marek
Pod koniec października 2023 roku, prezes ukraińskiego Naftohazu ogłosił, że koncern nie zamierza kontynuować tranzytu rosyjskiego gazu do Europy. Z końcem roku wygasa umowa z Gazpromem, odnosząca się do dostaw surowca do wielu krajów europejskich. To wydarzenie może radykalnie zmienić krajobraz energetyczny na kontynencie.
W odpowiedzi na tę sytuację, Nikołaj Kolesnik, wiceminister energii Ukrainy, przedstawił Polsce propozycję budowy wschodnioeuropejskiego hubu gazowego. Projekt ten miałby na celu uniezależnienie zarówno Ukrainy, jak i Polski od dostaw gazu z Rosji. Plan zakładałby wykorzystanie ukraińskich podziemnych magazynów gazu oraz polskiej infrastruktury do transportu skroplonego gazu LNG.
„Zakończenie tranzytu to nowy początek dla rywalizacji o alternatywne trasy dostaw oraz zasoby gazowe, w tym LNG. Integracja rynków gazowych oraz zwiększenie przepustowości międzypaństwowych stworzy możliwości rozwoju handlu gazem w regionie. Dzięki temu zarówno Ukraina, jak i Polska będą w stanie zaspokoić zapotrzebowanie całej Europy Wschodniej na gaz, a przy tym zastąpić dostawy rosyjskiego surowca” – podkreślił Kolesnik.
Obecnie przez Ukrainę tranzytem przepływa od 35 do 37 mln metrów sześciennych gazu dziennie, co przekłada się na około 13 miliardów metrów sześciennych rocznie. Umowa tranzytowa między Ukrainą a Rosją wygasa w grudniu 2024 roku, a głównymi odbiorcami tego gazu są Włochy, Austria i Słowacja.
Sytuacja na rynku gazowym w Europie staje się coraz bardziej napięta. Ukraina, w odpowiedzi na nadchodzącą zimę, intensyfikuje przygotowania do ewentualnego przetrwania bez tranzytu rosyjskiego gazu. Ukraiński system transportu gazu (GTS) oraz podziemne magazyny gazu (SGS) są gotowe na całkowite zaprzestanie tranzytu. Nawet w obliczu zestrzałów ze strony Rosjan, Ukraina jest w stanie zapewnić stabilne dostawy gazu, co stanowi silny dowód na odporność i determinację tego kraju.
Budowa hubu gazowego pomiędzy Polską a Ukrainą może być kluczowym krokiem w dążeniu do większej niezależności energetycznej oraz stabilności w regionie. W obliczu złożoności i pojawiających się zagrożeń, współpraca ta może stanowić model dla innych krajów w walce z kryptonimowym „uzależnieniem” od rosyjskich zasobów energetycznych! Czy to jest nowy rozdział w historii energetycznej Europy? Pozostaje obserwować rozwój wydarzeń!