Nieoczekiwana tragedia w świecie modelingu

Świat mody wstrząsnęła tragiczna wiadomość o śmierci 27-letniej Lucy Markovic, uczestniczki popularnego australijskiego programu "Top Model". Młoda modelka od czterech lat zmagała się z malformacją tętniczo-żylną, rzadszym schorzeniem występującym u około trzech na dziesięć tysięcy osób.

Ostatnie pożegnanie i hołd dla Lucy

Dnia 10 kwietnia, bliscy Lucy ogłosili smutną wiadomość poprzez jej profil na Instagramie: "Z przykrością informujemy, że Lucy zmarła". W chwili śmierci otaczała ją rodzina, która teraz zmaga się z niewyobrażalną stratą.

Agencja Elite Model Management, która reprezentowała modelkę, oddała jej hołd w poruszających słowach: "Lucy była jasnym, błyszczącym światłem. Jej niesamowite poczucie humoru potrafiło rozświetlić każdy pokój. Uwielbiała tańczyć i zawsze błyszczała na wybiegu."

Wsparcie od przyjaciół i branży mody

W obliczu tej tragedii, agencja zapewniła rodzinę Lucy o wsparciu: "Jesteście w naszych modlitwach i sercach. Wspólnie będziemy opłakiwać tę niesamowitą osobę, jaką była Lucy. Nigdy jej nie zapomnimy." Pożegnanie młodej modelki złożyła również Donatella Versace, której emocjonalny wpis skrywający żal za utraconą pięknością poruszył wielu: "Spoczywaj w pokoju, piękna dziewczyno."

Malformacja tętniczo-żylna: co warto wiedzieć?

Malformacja tętniczo-żylna, z którą zmagała się Lucy, jest jedną z wrodzonych wad rozwojowych naczyń. Najczęściej zlokalizowana w obszarach głowy, szyi, kończyn czy układu nerwowego, może stwarzać poważne zagrożenie dla zdrowia. To rzadka przypadłość, która niewątpliwie wzbudza potrzebę większej świadomości wśród społeczeństwa.