Według doniesień "Financial Times", ukraińska piechota zmaga się z dramatycznymi trudnościami. Wiele młodych żołnierzy rezygnuje z walki, a ich nieprzygotowanie staje się przyczyną ogromnych strat. Dowódcy w Donbasie alarmują, że nowi rekruci często nie tylko nie potrafią używać broni, ale także brakuje im motywacji do stawiania oporu. Szacuje się, że od 50 do 70 procent świeżo zmobilizowanych żołnierzy piechoty może zginąć lub odnieść rany w ciągu zaledwie kilku dni od rozpoczęcia służby na froncie.

Wielu oficerów zauważa, że nowi rekruci panicznie uciekają po pierwszych wystrzałach. "Niektórzy z nich umierają dlatego, że boją się strzelać do wroga, a później trafiają do worków na zwłoki lub wracają z ciężkimi ranami" - mówi zastępca dowódcy 72. brygady zmechanizowanej, walczącej w rejonie Wuhłedaru. W niektórych przypadkach żołnierze wracają tak wyczerpani, że wymagają natychmiastowej pomocy psychologicznej.

Wiek większości żołnierzy w ukraińskiej armii wynosi 45 lat. W 72. brygada połowa żołnierzy jest po czterdziestce, a zaledwie pięciu ma mniej niż 30 lat. Tak zaawansowany wiek utrudnia im wykonywanie zadań wymagających sprawności fizycznej, jak bieganie czy noszenie ciężkiego uzbrojenia. Co więcej, wielu oficerów, którzy dowodzą, miało swoje początki w czasach sowieckich, co stawia pod znakiem zapytania ich umiejętności w dowodzeniu w nowoczesnym konflikcie.

Problemem jest także brak doświadczonych instruktorów, którzy mogliby skutecznie przeszkolić nowych żołnierzy. Zamiast tego, rekruci uczą się zgodnie z przestarzałymi metodami, rzadko mając możliwość ćwiczenia z prawdziwą amunicją. "Niektórzy z nich nie potrafią nawet poprawnie trzymać karabinu. Częściej obierają ziemniaki niż strzelają" - relacjonują dowódcy, którzy niejednokrotnie musieli zastąpić prawdziwe strzelanie treningiem z użyciem sprzętu do paintballa. Pomimo braku broni i amunicji, taka praktyka ma na celu oszczędzenie cennych zasobów, ale wystawia na szwank bezpieczeństwo kraju.

Brak odpowiedniego przygotowania i motywacji nowych rekrutów może nie tylko prowadzić do ich tragicznych utrat, ale również wpływać na morale całej armii. Ukraińska armia stoi teraz przed pilnym wyzwaniem: jak skutecznie szkolić nowych żołnierzy, aby stawili czoła współczesnym zagrożeniom i zapewnili stabilność swojej ojczyzny?