Kraj

Tragiczne wydarzenia w Lubowidzy: Strzały i śmierć w dramatycznym wypadku

2024-10-05

Tragedia w Lubowidzy

Sekcja zwłok dwóch mężczyzn miała miejsce w Zakładzie Medycyny Sądowej w Łodzi, ujawniając przerażające szczegóły. Ofiara, 49-letni mężczyzna, zginął na skutek czterech ran postrzałowych - jednej w głowę oraz trzech w plecy.

- Dwa strzały okazały się śmiertelne, w tym jeden w głowę oraz strzał, który przebił płuco. Strzelec użył broni czarnoprochowej - poinformował prasowy rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, prok. Krzysztof Kopania.

Opis zdarzeń

Do tragicznych zdarzeń doszło w dniu 28 września w Lubowidzy, w powiecie brzezińskim. Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że 39-letni podejrzany, prowadząc mercedesa, zaczął agresywnie podążać za toyotą, w której podróżowali 49-letni mężczyzna, 39-letnia kobieta oraz dzieci w wieku 12 i 8 lat. W pewnym momencie mężczyzna zaczął uderzać swoim autem w tył toyoty.

W wyniku tej napaści kierowca toyoty stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do wypadku, w wyniku którego auto dachowało. Sprawca, po wykroczeniu, wysiadł z pojazdu z bronią w ręku i skierował się w stronę poszkodowanego. 49-latek próbował się ratować ucieczką, jednak został trafiony serią strzałów.

Motyw i obawy dotyczące przemocy

- Wydaje się, że mężczyźni znali się wcześniej, a sprawca był związany z 39-letnią kobietą - dodał prokurator Kopania.

Pozostałe osoby w toyocie nie doznały poważniejszych obrażeń. To 39-letnia kobieta, która wydostała się z pojazdu, wezwała pomoc.

Pojmanie sprawcy

Po zgłoszeniu incydentu, policja rozpoczęła intensywne poszukiwania sprawcy. Dzień po zdarzeniu odkryto mercedesa sprawcy na przedmieściach Łodzi, a wkrótce potem odnaleziono miejsce jego ukrycia. Gdy funkcjonariusze zbliżyli się do budynku, usłyszeli huk wystrzału.

Po wejściu do mieszkania, zastali ciało podejrzanego, który popełnił samobójstwo.

Podsumowanie

Sekcja zwłok wykazała, że to właśnie strzał w głowę był bezpośrednią przyczyną jego śmierci. Podejrzany miał w przeszłości liczne problemy z prawem, w tym za przestępstwa rozboju i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.

To tragiczne zdarzenie ponownie zwraca uwagę na problem przemocy w rodzinie oraz konieczność wsparcia dla osób znajdujących się w niebezpiecznych sytuacjach. Służby apelują o natychmiastowe zgłaszanie podobnych sytuacji.