Co musisz wiedzieć?

W piątek w Mjanmie (dawniej Birma) miało miejsce potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,7. Epicentrum znajdowało się około 16 km na północny zachód od miasta Sikong, a wstrząsy były odczuwalne w Tajlandii, Indiach, Bangladeszu, Laosie oraz w południowych Chinach.

Junta wojskowa, która od 2021 roku sprawuje władzę w Mjanmie, ogłosiła stan wyjątkowy w sześciu najbardziej dotkniętych regionach: Sikong, Mandalaj, Magwe, północno-wschodnim stanie Szan, Naypyidaw i Bago. Zbadając sytuację, dowódca junta Min Aung Hlaing odwiedził szpital w Naypyidaw, gdzie przebywają ranni z powodu trzęsienia ziemi.

- Potrzebujemy natychmiastowej pomocy humanitarnej ze strony społeczności międzynarodowej - powiedział rzecznik junty Zaw Min Tun, apelując również o krew dla poszkodowanych.

Trzęsienia ziemi w Azji: bystrze i przerażająco

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,7 jest określane jako "wielkie" i może powodować poważne zniszczenia, zwłaszcza w gęsto zaludnionych obszarach. W wyniku trzęsienia w Mjanmie zawalił się 90-letni most na rzece Irawadi koło miasta Sagaing, a w Mandalaj doszło do zawalenia pięciopiętrowego budynku, zmuszając mieszkańców do paniki.

W Tajlandii w stolicy, Bangkoku, wstrząsy spowodowały kołysanie się budynków, prowadząc do ewakuacji. Nieukończony 30-piętrowy wieżowiec w dzielnicy Chatuchak Park zawalił się, uwięzionych znajdując się około 50 osób. Z relacji wynika, że woda wylewała się z basenów na dachach, a fragmenty elewacji odpadały z wielu budynków.

W całym regionie ludzie zgłaszali panikę oraz kołysanie się konstrukcji, nawet w Kalkucie (Indie), Dhace (Bangladesz) i Wientianie (Laos).

Jakie są następstwa? Co nas czeka?

Trzęsienia ziemi o takiej skali mogą prowadzić do:

- Znacznych zniszczeń w gęsto zaludnionych obszarach.

- Zawalenia się budynków o słabej odporności sejsmicznej.

- Osunięć ziemi i lawin w terenach górskich.

- Zniszczeń infrastruktury, w tym dróg, mostów i linii telekomunikacyjnych.

- Wysokiego ryzyka ofiar wśród ludzi.

Ostatnie wydarzenia w Mjanmie mają miejsce w kontekście trwającego w kraju kryzysu politycznego i humanitarnego, który nasilił się od zamachu stanu w lutym 2021 roku. Junta wojskowa, na czele z generałem Min Aung Hlaingiem, obaliła demokratycznie wybrany rząd, co doprowadziło do intensywnych działań opozycyjnych oraz konfliktów zbrojnych.

Pomimo tymczasowego apelu o pomoc, międzynarodowa społeczność z niepokojem obserwuje sytuację w Mjanmie, w obliczu braku skutecznych reform oraz narastających represji wokół wszelkich przejawów opozycji.

Od 2021 roku liczba uchodźców wewnętrznych wzrosła do około 1,5 miliona, wielu z nich żyje w skrajnych warunkach, pozbawionych dostępu do podstawowych usług. To tylko zwiększa dramatyzm sytuacji.

Świat nie może zignorować tragedii w Mjanmie; przyspieszony kryzys humanitarny wymaga natychmiastowych działań. Czy junta wojskowa, apelując o pomoc, wykaże się autentycznym pragnieniem współpracy, czy jednak będzie kontynuować swoje brutalne rządy? To pytanie pozostaje wciąż otwarte.