Sezon dla Śląska Wrocław jest w całkowitym kryzysie. Wicemistrzowie Polski znajdują się w dolnej części tabeli Ekstraklasy, co jest ogromnym rozczarowaniem dla kibiców. Po słabym występie w lidze, drużyna pożegnała się z Pucharem Polski, przegrywając w rzutach karnych z Piastem Gliwice. Wśród wielkich trudności, które dręczą zespół, znalazła się również zła atmosfera wewnętrzna. Jak informuje Sport.pl, trener Marcin Dymkowski złożył rezygnację ze swojej funkcji.

Dymkowski był związany z klubem od 2022 roku, początkowo jako asystent Jacka Magiery. Po jego zwolnieniu, Dymkowski objął stery drużyny, próbując wprowadzić nowe pomysły, jednak wyniki nie poprawiały się. Zespół najpierw zremisował z Jagiellonią, a potem doznał wstydliwej porażki z Puszczą Niepołomice w swoim ostatnim meczu.

Informacje na temat rezygnacji Dymkowskiego toczą się pośród wcześniejszych doniesień, że nie poprowadzi on drużyny w jutrzejszym meczu w Gdańsku. Klub wystosował oficjalne oświadczenie, w którym zaznacza, że z powodu stanu zdrowia Dymkowskiego, drużynę poprowadzi Michał Hetel.

Niemniej jednak, dziennikarz Sport.pl, Filip Macuda, sugeruje, że Dymkowski złożył formalną rezygnację. W odpowiedzi, władze Śląska stanowczo zaprzeczyły tym informacjom, wskazując, że Dymkowski nadal jest związany z klubem i ma ważny kontrakt. Zespół przygotowuje się do ważnego meczu, chcąc zdobyć cenne punkty.

Dla fanów Śląska, ta sytuacja budzi wiele pytań o przyszłość klubu i jego możliwości w najbliższych meczach. Początek spotkania w Gdańsku zaplanowano na godzinę 14:45. Czy drużyna zdoła w końcu zażegnać kryzys? Czas pokaże!