Crawly deportowany z Polski! Co dalej z ukraińskim influencerem?
2024-12-02
Autor: Katarzyna
Ukraiński TikToker Władysław Olijniczenko, znany jako "Crawly", został deportowany z Polski w ostatni piątek. Po opuszczeniu kraju, influencer powrócił do mediów społecznościowych, publikując wpisy na Telegramie. Początkowo podzielił się statusem, a następnie zamieścił dwa nagrania głosowe, w których stwierdzał, że cała sytuacja przebiega zgodnie z jego planem.
W sobotę wieczorem, około godziny 20, Crawly zamieścił film opatrzony komentarzem "cierpię", ukazujący go w trakcie podróży dorosłym transportem.
- Życie po deportacji z Polski bardzo się pogorszyło. Muszę poruszać się takim środkiem transportu. Nie wiem, co robić. Nie mam już pieniędzy na taksówki. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie, co robić, to proszę pisać, bo tak dłużej nie da się żyć - mówił w swoim nagraniu, zbliżając kamerę na radiowóz, który wyglądał na miejski patrol w Pradze.
Nie jest jasne, kiedy dokładnie Crawly nagrał swoje materiały opublikowane w sobotę. Z jednej strony mówi o życiu po deportacji, z drugiej mógł się jej spodziewać i przygotować teksty wcześniej, rejestrując materiały na zapas.
Rzecznik ministra spraw wewnętrznych Jacek Dobrzyński w rozmowie z Wirtualną Polską podkreślił, że Crawly został zatrzymany w Warszawie i przekazany straży granicznej, która odesłała go na granicę z Ukrainą, gdzie wrócił do swojego kraju.
W wyniku decyzji ministra MSWiA, na prośbę szefa ABW, Crawly ma zakaz ponownego wjazdu do strefy Schengen przez najbliższe 10 lat. Kiedy bratana zapytano o filmy z Czech, Dobrzyński odpowiedział, że to bardziej pytanie do Czechów, czy influencer znajduje się na ich terytorium.
Istnieją również niejasności związane z tym, jak Crawly mógł w ogóle wyjechać z Ukrainy. W związku z wciąż obowiązującym stanem wojennym w kraju, dla mężczyzn w wieku 18-60 lat obowiązuje zakaz opuszczania kraju. Z pewnymi wyjątkami, jak samotne matki czy rodzice z wieloma dziećmi, nie wiadomo, na jakiej podstawie vloger mógłby uzyskać zezwolenie na wyjazd. Olijniczenko ma 23 lata, co sprawia, że jeszcze nie jest objęty mobilizacją.
Do tej pory nie jest jasne, co było bezpośrednią przyczyną deportacji tego influencera. Crawly zyskał popularność dzięki kręceniu filmików, w których w przebraniu gnoma zwiedzał warszawskie sklepy i restauracje, często przeszkadzając pracownikom. Na jednym z nagrań widać również, jak niszczy samochody, co jest tematem prowadzonego dochodzenia przez stołeczną policję.
Crawly, z jego kontrowersyjnym stylem życia, z pewnością będzie jeszcze tematem wielu dyskusji. Co wydarzy się teraz? Czy wróci do Polski, czy będzie szukał nowych sposobów na zdobycie sławy? Odpowiedzi na te pytania mogą zaskakiwać.