
Trudna sytuacja Świątek, a ekscytujące słowa o trenerze. "To nie działa"
2025-04-01
Autor: Anna
Po odejściu Wiktorowskiego pojawiły się liczne spekulacje, czy ktoś zdoła go zastąpić. Wiktorowski nie tylko posiadał ogromną charyzmę, ale również skutecznie kierował karierą Igi Świątek. Jednak jak pokazują ostatnie wyniki, coś zaczyna się psuć. Czy podobnie jest w przypadku nowego trenera, Wima Fissetta?
Decyzja Paolini wywołuje zamieszanie w środowisku tenisowym. Natychmiastowo wrócił temat Tomasza Wiktorowskiego.
Czy duet Świątek-Fissette jest zakończony niepowodzeniem?
Bartosz Ignacik podczas programu "Misja Sport" na Canal+ podzielił się swoją krytyczną opinią na temat współpracy Igi Świątek z Wimem Fissettem. Jego słowa były jednoznaczne: "Kibice nie powinni spodziewać się powrotu do okresu, kiedy Iga wygrywała turnieje z rzędu i wydawała się niepokonana."
"Nie oceniam teraz Fissetta, ale to po prostu nie działa. Wydaje mi się, że Belg nie pasuje charakterologicznie do grupy Igi. Iga nie zdobywa tytułów, co nie jest powodem do narzekań, jednak widać, że jest to dla niej niekomfortowe i nie jest w tenisie po to, żeby być drugą rakietą na świecie." - zaznaczył dziennikarz.
Silna analiza sytuacji Igi Świątek
Ignacik zauważył, że obecna sytuacja z Fissettem nie ma nic wspólnego z czasami, kiedy Iga z Wiktorowskim zdobywała tytuły jeden za drugim. "Nigdy nie wróci to, co mieli do Wiktorowskiego. Jakieś zmiany będą potrzebne, ale nie oczekujmy ich za szybko – może za 5-6 lat" – podsumował.
Przypomniał także, że Fissette ma jeszcze szansę na udowodnienie się w nadchodzącym sezonie na mączce. "To właśnie w tym okresie Świątek będzie musiała bronić ogromnej liczby punktów. Po Roland Garros przyjdzie czas na surową ocenę."
Reakcja Aryny Sabalenki
W międzyczasie, Aryna Sabalenka została zapytana o Świątek, a jej reakcja była wymowna: "Będę daleko w tyle".
Niepewność w rankingu
Sytuacja w rankingu jest niepewna. "Druga pozycja może wkrótce zmienić się na trzecią, czwartą, a nawet piątą. Widzę już lament w Polsce. Fissette i Świątek będą współpracować minimum do końca roku, ale to minimum może zamienić się w maksimum" – podsumował Ignacik. Iga obecnie przygotowuje się do kluczowego sezonu na mączce, który będzie miał decydujące znaczenie nie tylko w kwestii punktów, ale także jej pewności siebie.
Niedawne wiadomości o zawodnikach, którzy rozważają swoje przyszłości, podkreślają dynamikę tego sportu. Wielu tenisistów, w tym dawnych rywali Świątek, także przechodzi przez trudne okresy, co wskazuje na to, że w świecie profesjonalnego tenisa nie ma pewnych odpowiedzi.