W ostatnim czasie relacje między politykami a młodzieżą stały się coraz bardziej napięte. Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, pomimo wielu zaproszeń ze strony ruchu Ostatnie Pokolenie, postanowił nie spotkać się z przedstawicielami tej organizacji. Młodzi aktywiści, którzy walczą o zmiany w polityce klimatycznej, oburzają się na brak dialogu z kluczowymi postaciami w polskiej polityce. Twierdzą, że brak spotkania z Tuskiem jest znamienny i wskazuje na to, że politycy nie traktują poważnie problemów, które dotyczą przyszłości ich pokolenia.

Ostatnie Pokolenie, które powstało z potrzeby działania na rzecz ochrony środowiska, apeluje o natychmiastowe zmiany, które pomogą w walce ze skutkami zmian klimatycznych. Uczestnicy ruchu wskazują, że ignorowanie ich głosu może mieć katastrofalne skutki. "Nie zostawia nam wyboru" – podkreślają, mówiąc o swoim poczuciu zdrady ze strony polityków, którzy obiecują zmiany, ale nie wprowadzają ich w życie.

Oczekują, że wszyscy liderzy polityczni, w tym Tusk, zaczną traktować ich postulaty poważnie i podejmą z nimi dialog. To nie tylko kwestia polityczna, ale również moralna – przyszłość naszej planety leży w rękach młodego pokolenia. W kontekście nadchodzących wyborów, takie spotkania mogłyby przyczynić się do zmiany postrzegania polityki oraz skłonić młodych ludzi do aktywnego uczestnictwa w procesach demokratycznych. Czy Tusk oraz inni politycy wezmą to pod uwagę? Czas pokaże.