Finanse

Tusk wrócił, a z nim bieda! Ceny energii mogą wzrosnąć jeszcze bardziej!

2024-12-18

Autor: Piotr

Polacy odczuwają skutki drożyzny

Od momentu, gdy 13 grudnia 2022 roku władza przeszła w ręce nowej koalicji, ceny w sklepach nieustannie rosną, pomimo obietnic polityków. Masło, które stało się symbolem rosnących kosztów, jest tylko jednym z wielu produktów, których ceny poszybowały w górę. Na dodatek, od 1 kwietnia 2023 roku, rząd przywrócił podatek VAT na żywność.

Jakby tego było mało, Polacy zmagają się z ciągle rosnącymi rachunkami za energię. Bon energetyczny, który miał być pomocą, nie obejmuje wszystkich gospodarstw domowych, a wielu mieszkańców kraju zostanie wystawionych na rosnące koszty.

Prezydent Andrzej Duda niedawno podpisał ustawę, która zamraża ceny prądu, ale tylko do końca września 2025 roku. Dla samorządów i instytucji publicznych zamrożone ceny energii będą obowiązywać do końca marca 2024 roku. Warto jednak zauważyć, że skutki podniesienia cen energii odczują codziennie wszyscy Polacy, gdyż wpłynie to na ceny wielu usług i towarów.

"Tusk wrócił - wróciła bieda!"

W ostatnim czasie Mariusz Błaszczak, były minister obrony narodowej, oświadczył w mediach społecznościowych, że jego ugrupowanie złożyło projekt ustawy, który ma na celu obniżenie cen energii. Twierdzi, że musi zostać on przyjęty na najbliższym posiedzeniu Sejmu, aby Polacy nie musieli martwić się o rosnące rachunki od nowego roku.

"To był zły rok dla Polski. Ceny w sklepach poszybowały w górę, a niemal każdy z nas płaci wyższe rachunki za energię. To efekty usunięcia tarcz energetycznych oraz podniesienia podatku VAT na żywność" - zaznacza Błaszczak.

Lider partii dodaje, że PiS nie pozostaje bierne i regularnie przedstawia projekty ustaw, które mają wspierać Polaków w tych trudnych czasach.

"Złożyliśmy projekt, który utrzymuje ceny energii na niskim poziomie - zarówno dla konsumentów indywidualnych, jak i dla samorządów oraz przedsiębiorców. Nasza inicjatywa musi zostać przyjęta, aby Polacy nie martwili się o rosnące rachunki" - podkreśla poseł.

Tymczasem, wiele organizacji społecznych już zwraca uwagę na potrzebę większej ochrony najuboższych obywateli, sugerując wprowadzenie rozwiązań, które pozwolą na stabilizację sytuacji finansowej rodzin w obliczu rosnących kosztów życia.

Zobaczymy, jak sytuacja rozwinie się w najbliższych miesiącach, ale jedno jest pewne - Polacy muszą być czujni i pamiętać o swoich prawach. Czas na działanie!