Wojna w Ukrainie wkracza w nowy etap, a najnowsze doniesienia wskazują na to, że Kreml nie zamierza ustępować. W wywiadzie dla Financial Times, Konstantin Małofiejew, znany oligarcha związany z Kremlem, stwierdził, że Putin najprawdopodobniej odrzuci wszelkie propozycje negocjacji pokojowych, które mógłby przedstawić prezydent-elekt USA, Donald Trump. W jego opiniach kluczowe jest, aby nowe propozycje uwzględniały bezpieczeństwo Rosji i nie były oparte na współpracy z Ukrainą.

Małofiejew, będący założycielem ultranacjonalistycznego portalu Cargrad, wyraził również nadzieję na zaostrzenie działań Rosji przeciwko Ukrainie, wskazując na chęć "usunięcia" prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z urzędu. Zgodnie z jego słowami, Kreml zrealizuje rozmowy pokojowe jedynie wtedy, gdy Stany Zjednoczone zwrócą się ku Rosji, a Ukraina zostanie pozbawiona wsparcia ze strony zachodnich sojuszników.

Zaskakującym elementem tej sytuacji jest pieniężna i gospodarcza współpraca Rosji z Chinami, a także z Irańczykami oraz Koreą Północną. Małofiejew twierdzi, że konflikt ten umocnił relacje z tymi krajami i przyniósł korzyści rosyjskiej gospodarce oraz przemysłowi obronnemu. Jednak według Instytutu Badań nad Wojną (ISW), Rosja stoi przed poważnymi wyzwaniami ekonomicznymi, takimi jak inflacja, sankcje międzynarodowe i niedobór siły roboczej, które mogą poważnie zaszkodzić jej gospodarce w nadchodzących latach.

Ekonomiści oraz analitycy wojskowi wskazują, że zdolność Rosji do prób dominacji w regionie może być ograniczona przez te kryzysy, a sytuacja na Ukrainie może stać się jeszcze bardziej napięta.

Ciekawym punktem jest, że dyplomaci przekazali informacje o dokumencie przygotowanym przez Kreml, który przewiduje podział terenu Ukrainy na trzy części: dwie z centralną Rosją, a jedna ma pozostać pod kontrolą państw zachodnich, takich jak Polska, Węgry czy Rumunia. Takie plany mogą oznaczać zacieśnienie wpływów Rosji w całym regionie. Małofiejew powiązany jest z osobami, które nie stoją w obliczu prawdziwych negocjacji, co potwierdza, że Kreml zmierza ku dalszej eskalacji konfliktu zamiast dialogu.

Zełenski wielokrotnie podkreślał, że Ukraina musi znaleźć dyplomatyczne rozwiązania, aby zakończyć wojnę i odzyskać utracone terytoria, jednak komentarze Małofiejewa sugerują, że Kreml będzie dążył do całkowitego zniszczenia ukraińskiego państwa, korzystając przy tym ze wsparcia militarnego. W obliczu tych wypowiedzi ważne jest, aby społeczność międzynarodowa zábrała bardziej zdecydowane kroki wobec agresji Rosji.