TYLKO NA PUDELKU: Zaskakująca historia zwyciężczyni "The Voice of Poland" - Fani podejrzewają ustawki! Co na to producent?
2024-12-03
Autor: Jan
W minioną sobotę poznaliśmy zwyciężczynię 15. edycji "The Voice of Poland". Nagrodę główną odebrała Anna Iwanek z drużyny Kuby Badacha. Co ciekawe, Iwanek nie jest zupełnie anonimowa - kilka lat temu zyskała rozpoznawalność dzięki parodii reklamy popularnej marki biżuteryjnej, która trafiła do milionów widzów.
Anna Iwanek ma na swoim koncie także współpracę przy soundtrach do kilku znanych polskich filmów. Razem z Riyą Sokół i Piotrem Cugowskim nagrała utwór "Miasto" do głośnego filmu "Miasto 44".
Zaraz po zwycięstwie w mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy, które sugerowały, że werdykt był ustawiony. Nasza redakcja zdobyła informację, że artystka pracowała na planie 14. edycji "The Voice of Poland", co mogło jej dać możliwość nawiązania bliskich kontaktów z jurorami oraz ekipą produkcyjną programu. Napisy końcowe potwierdzają, że Iwanek pełniła rolę „pomocy produkcyjnej".
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Telewizją Polską, która skierowała nas do producenta programu, firmy Rochstar. Producentka programu, Magdalena Sibiga, wyjaśniła, że "zakupiła gotowy produkt", a castingami zajmuje się producent. Podkreśliła również, że Anna Iwanek była jedną z wielu osób, które przeszły proces castingowy przez Internet, jak wszyscy uczestnicy.
Sybiga dodała, że na każdym etapie emisji programu głosy trenerów są dzielone z głosami widzów, a w finale to widzowie decydują, kto zwycięża. Anna od początku programu cieszyła się ogromną sympatią widowni, co było widoczne w komentarzach na portalach społecznościowych. To dzięki głosom widzów przeszła do kolejnych odcinków.
Jednak według informacji producentki, Anna Iwanek nie miała okazji poznać swoich trenerów na planie. Zaledwie w roli "runnera" pomagała w logistyce i nie miała nawiązań do grupy decyzyjnej programu. Co więcej, w regulaminie 15. edycji "The Voice of Poland" zaznaczono, że osoba pracująca przy danej edycji nie może brać w niej udziału, co nie miało miejsca w przypadku Iwanek.
Wiele osób zastanawia się, czy to naprawdę początek wielkiej kariery Anny, czy może efekt dobrze zgranej strategii marketingowej? Cóż, czas pokaże, a my będziemy śledzić rozwój tej fascynującej historii zwyciężczyni, która nieprzypadkowo wzbudza tak wielkie emocje wśród widzów.