
Uczestnicy "Sanatorium" gorzko oceniają Stanleya i Ulę. "To na pewno pod publikę!"
2025-03-31
Autor: Piotr
7. sezon programu "Sanatorium miłości" to prawdziwy rollercoaster emocji. Zachowanie Bogdana wobec Grażyny, które najpierw doprowadziło ją do łez, a później wywołało w niej poczucie zdrady, spotkała się z ogromną krytyką wśród widzów. W przeciwieństwie do "wiecznego kawalera" inni uczestnicy nie chcą czekać na miłość. Uczucia pomiędzy jedną parą rozwijają się tak szybko, że pozostałe kuracjuszki i kuracjusze zaczynają mieć wątpliwości co do szczerości tych relacji.
Urszula i Stanley wyraźnie zacieśniają więzi. Choć uczestniczka wzbudzała zainteresowanie innych adoratorów, to Stanisław w szczególny sposób przyciągnął jej uwagę. Już w czwartym odcinku mężczyzna wyznał w kamerze, że się zakochał, ale nie zrobił tego przed nią. Ostatni odcinek pokazał, jak dynamicznie rozwija się ich relacja.
W piątym odcinku 7. sezonu "Sanatorium" odbyło się wiele zaskakujących i romantycznych wydarzeń. Panowie przygotowali dla swoich wybranek romantyczne śniadania, a następnie wzięli udział w inscenizacjach pod czujnym okiem Joanny Kurowskiej. Wieczorem czekała na nich wspólna potańcówka na pokładzie statku.
Nie można było przeoczyć, że w tym czasie Ula i Stanley nie zwracają uwagi na nic poza sobą. To on przygotował dla niej śniadanie, a gdy uczestniczka przywołała w swojej mowie wiersz z "Pana Tadeusza", mówiąc o miłości, był głęboko poruszony. Po powrocie na swoje miejsce czule obejmował ją, trzymał za rękę i całował w policzek. Na statku podczas tańców padły już emocjonalne deklaracje.
"Tańczyć z Ulką w takiej scenerii na wodzie to coś wspaniałego. Spotykając Ulę, czuję, jakbym dostał nowe życie" - wyznał Stanley.
"Ja całe życie na to czekałam" - odpowiedziała Urszula.
"Myślę, że jesteś cudowną kobietą. Pamiętaj, że bardzo cię potrzebuję do życia. Nie chcę być sam" - dodał.
Para pocałowała się z wielkim uczuciem, co zdecydowanie nie były tylko przelotne muskanie w policzek! Jednakże wielu uczestników całą sytuację ocenia bardzo krytycznie, podejrzewając, że relacja jest nie do końca szczera.
Uczestnicy "Sanatorium" mają swoje wątpliwości co do związku Stanleya i Uli. Deklaracje mężczyzny wobec Urszuli wzbudziły już wcześniej zastrzeżenia, które widzowie wyrażają w komentarzach. Tym razem także inni kuracjusze wypowiedzieli się na temat tej pary.
"Nie wyobrażam sobie, że można się zakochać w ciągu tygodnia. Cała ta miłość wygląda mi na grę pod publikę!" - ocenił ich Zdzisław.
Małgorzata, choć nie wyraziła jednoznacznej opinii, również podchodziła do pary z wyraźnym dystansem: "Naprawdę nie wiem, na ile to, co pokazują, jest prawdziwe" - stwierdziła.
I co wy sądzicie o tej sytuacji? Czy miłość powinna rozwijać się w takim tempie? Wydaje się, że nie tylko widzowie mają swoje zdanie na ten temat!