Podczas czwartkowego kongresu UEFA, który odbył się w Belgradzie, upamiętniono zmarłych sportowców związanych ze światem piłki nożnej. Niemniej jednak, niektóre nazwiska na tej liście wzbudziły spore kontrowersje.

UEFA wybrała nieodpowiedni moment na uhonorowanie kontrowersyjnych postaci, w tym Aleksieja Bugajewa, byłego piłkarza reprezentacji Rosji. Bugajew, który grał w jednym z najważniejszych turniejów, Euro 2004, zakończył swoją karierę sportową w młodym wieku z powodu problemów z uzależnieniami. Jego śmierć w Ukrainie w grudniu 2024 roku, w trakcie służby wojskowej w rosyjskiej armii, stała się przedmiotem szerokiej krytyki.

To jednak nie wszystko! Bugajew trafił na front jako skazaniec, wybierając służbę wojskową zamiast odbywania wyroku w więzieniu za działalność w gangu narkotykowym, gdzie rozprowadzał substancje odurzające. W 2023 roku, podczas akcji policyjnej, znaleziono przy nim pół kilograma narkotyków, co skutkowało wysokim wyrokiem kryminalnym.

Jak podkreślają ukraińskie źródła, takie jak portal sport.ua, „Dno zostało przebite”, zwracając uwagę na fakt, że UEFA oddała hołd osobie związanej z przemocą i zbrodnią. Wśród uhonorowanych znalazł się również Zaur Kazijew, były piłkarz grający w niższych ligach rosyjskich, który zginął w tym samym czasie, co Bugajew.

W kongresie poruszono również temat przyszłości rosyjskich drużyn w międzynarodowych rozgrywkach. Aleksander Ceferin, szef UEFA, jednoznacznie stwierdził, że rosyjskie drużyny wrócą do profesjonalnej piłki nożnej dopiero po zakończeniu konfliktu z Ukrainą. „Zostaną ponownie przyjęci, kiedy wojna się skończy” – przekazał Ceferin, cytowany przez „The Guardian”.

Ruchy UEFA budzą obawy wśród fanów i krytyków, którzy apelują o większą przejrzystość i etykę w działaniach organizacji. Jakie mogą być dalsze konsekwencje tej kontrowersyjnej decyzji? Czy może być to przestroga dla innych federacji sportowych? Odpowiedzi pozostają otwarte.