
Ustawa o mowie nienawiści. Prezydent krytykuje rządzącą większość
2025-04-03
Autor: Katarzyna
W niedawnym wywiadzie udzielonym Telewizji Trwam, prezydent Andrzej Duda odniósł się do roli papieża-Polaka w historii naszego narodu oraz aktualnych spraw w Polsce. Wśród poruszonych tematów znalazła się przyjęta przez Senat ustawa o mowie nienawiści, której regulacje są przedmiotem kontrowersji.
Prezydent Duda wyraził zdecydowany sprzeciw wobec działań rządzących, podkreślając, że:
- Lewicowo-liberalne prądy mają na celu narzucenie ściśle zdefiniowanego języka oraz karanie za wszelkie odstępstwa od ich rozumienia poprawności politycznej. To nie jest słuszne podejście - zaznaczył.
Zdaniem prezydenta, nowa ustawa, wbrew zapowiedziom, ma na celu nie tylko ograniczenie wolności słowa, ale wręcz jej całkowite odebranie.
- Ta ustawa jest próbą wciśnięcia nas w liberalno-lewicowy schemat, gdzie coraz więcej wyrażeń będzie musiało być zgodnych z tą nowomową, której celem jest rozwodniona forma komunikacji - dodał.
Równocześnie Duda krytykował obecny rząd, wskazując na „zakłamanie” w mediach i w społecznej narracji, która w wielu aspektach przypomina „stare czasy”. Prezydent zauważył, że społeczeństwo powinno bronić swojej prawdy przy urnach wyborczych i wyrażać swoje oczekiwania.
W odpowiedzi na pytania o ataki na Kościół oraz podważanie jego autorytetu, prezydent odpowiedział, że celem tych działań jest stworzenie nowego modelu świata, który odrzuca tradycyjne wartości.
- Stawiając na nowe, niesprawdzone wartości, destrukcyjnie wpływa się na rozwój cywilizacyjny, który oparty jest na fundamentach naszych tradycji - wyjaśnił.
Warte zauważenia jest, że nowelizacja Kodeksu karnego dotycząca mowy nienawiści wprowadza szersze pojęcie cech chronionych, do których dołącza wiek, płeć, niepełnosprawność oraz orientacja seksualna. To oznacza, że przestępstwa z nienawiści stają się ścigane z urzędu, a sprawcy mogą liczyć się z surowymi karami.
Zgodnie z nowymi przepisami, za przestępstwo z nienawiści grozi od dwóch do pięciu lat więzienia. Ustawa ta odpowiada na międzynarodowe zalecenia w zakresie przeciwdziałania przestępstwom z nienawiści, nawet jeśli liczba takich przypadków wykazuje tendencję spadkową.
To nie koniec kontrowersji wokół ustawy o mowie nienawiści, a opinie ekspertów oraz reakcje społeczeństwa mogą wkrótce stać się głównym tematem debaty publicznej w Polsce.