Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postawił spółce Vectra zarzuty jednostronnego zmieniania warunków umowy o świadczenie usług dostępu do internetu i telewizji. Przez wprowadzenie klauzuli modyfikacyjnej, która nie miała podstawy prawnej, firma podniosła abonament swoim klientom o kwoty wahające się od 4 do 7 zł miesięcznie. Ponadto, UOKiK zwrócił uwagę na niezgodne z prawem wprowadzenie klauzuli inflacyjnej, która przewidywała podwyżki cen wyższe niż wzrost inflacji.

Jeżeli zarzuty się potwierdzą, Vectra może zostać ukarana grzywną w wysokości do 10% obrotu oraz ma obowiązek zwrotu bezprawnie pobranych opłat.

„Niezgodne z prawem praktyki Vectry nie tylko krzywdzą konsumentów, ale także zaburzają konkurencję na rynku. Musimy na to reagować” – podkreślił prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Warto przypomnieć, że w 2019 roku UOKiK wydał decyzję nakładającą na Vectrę obowiązek zmiany praktyk dotyczących jednostronnych modyfikacji umów. Wtedy spółka uniknęła kary finansowej, a klienci otrzymali rekompensatę. Jednakże monitoring działalności wykazał, że firma kontynuowała naruszanie zbiorowych interesów konsumentów.

Kary oraz upomnienia dotychczasowe nie przyniosły oczekiwanych efektów. W grudniu 2022 roku Prezes UOKiK nałożył na Vectrę karę w wysokości ponad 22 milionów złotych. Dodatkowo, w listopadzie 2022 roku, firma została ukarana kwotą ponad 68 milionów złotych za niezgodne z prawem klauzule dotyczące zmiany wysokości opłat.

Warto zauważyć, że nowe Prawo Komunikacji Elektronicznej, które weszło w życie w listopadzie 2024 roku, ma na celu jeszcze lepszą ochronę konsumentów. Wprowadzone regulacje nakładają surowsze wymagania na operatorów telekomunikacyjnych, w tym ograniczenia dotyczące jednostronnych modyfikacji umów na czas określony.

Pomimo ciągłych problemów, czy Vectra w końcu zmieni swoje praktyki? A może czeka nas kolejna fala kar? W obliczu rosnącej konkurencji i coraz bardziej wymagających regulacji, przyszłość spółki staje pod znakiem zapytania.