W "Familiadzie" pojawił się nietypowy prowadzący. Strasburger: "Wiadomo, kto za mnie wskoczy"
2024-11-24
Autor: Michał
Kultowa "Familiada" od ponad trzech dekad zaskakuje fanów swoimi wyjątkowymi odcinkami. Najnowsze nagranie z nietypowym prowadzącym wywołało wiele emocji, a Karol Strasburger z humorem odniósł się do swojego potencjalnego "zastępcy".
Kim będzie nastepca Karola Strasburgera?
Legendarny teleturniej "Familiada" nieprzerwanie bawi widzów i jest symbolem rodzinnej rozrywki w Polsce. Karol Strasburger, który od lat jest twarzą programu, w filmie zamieszczonym na instastory zorganizował konkurs dla fanów z okazji 3000. odcinka programu.
Zwycięzca konkursu, fan programu, niespodziewanie stał się gwiazdą krótkiego wideo umieszczonego na oficjalnym profilu "Familiady" w mediach społecznościowych. Klip, zatytułowany "Co tu się dzieje? Karolów dwóch?", przyciągnął uwagę internautów. W nagraniu nie tylko zobaczyliśmy znanego prowadzącego, ale także zwycięzcę, który ze sporą dozą humoru wcielił się w rolę prowadzącego.
Strasburger, komentując sytuację, żartował: "Cieszę się, że ktoś propaguje nasz program i ceni jego format, ale muszę przyznać, że z lekkim niepokojem oglądałem tę wersję siebie."
Kim jest "nowy Karol"?
Zwycięzca konkursu prowadzi amatorskie wersje "Familiady", zdobywając popularność w swoim środowisku. W nagraniu zaprezentował swój niepowtarzalny styl, który różni się od tradycyjnego prowadzenia Strasburgera.
Komentarze widzów były bardzo entuzjastyczne, chwaląc zarówno pomysł konkursu, jak i humor wynikły z tej sytuacji. Karol Strasburger przyznał, że takie inicjatywy świetnie promują program, a w chwilach kryzysowych zawsze może liczyć na wsparcie swojego "zastępcy".
"Gratuluję pomysłu i czuję się nieco zaniepokojony tym, że widzę, że depczesz mi po piętach. Ale cieszę się, że gdybym był chory, to wiadomo, kto za mnie wskoczy - dodał Strasburger, odnosząc się do sytuacji z humorem.
Mimo ponad trzydziestoletniej kariery w telewizji, Karol Strasburger nie zamierza rezygnować z roli prowadzącego. Jego nieustanna chęć do żartów oraz interakcji z fanami sprawia, że "Familiada" pozostaje jednym z najbardziej lubianych programów w Polsce.