Program "Biznes Klasa" na platformie YouTube, prowadzony przez Łukasza Kijka, to przestrzeń, gdzie przedsiębiorcy dzielą się swoimi historiami i lekcjami. Ostatnim gościem był Wojciech Buczkowski, prezes i współzałożyciel Komputronika.

Buczkowski rozpoczął swoją drogę od niewielkiego magazynu w szafie na bieliznę u swojej babci. Pracując za dnia, składał komputery, a wieczorami studiował. Jego praca magisterska sprzed 26 lat stała się fundamentem pierwszego sklepu internetowego. - Zaprojektowałem cyfrowy katalog produktów, a potem postanowiłem stworzyć sklep internetowy, który wystartował w lutym 1998 roku - wspomina.

W wieku 32 lat Buczkowski był najmłodszym prezesem spółki giełdowej w Polsce, a jego firma osiągnęła przychody rzędu 350 milionów złotych. Niestety, sukces ten nie przyszedł bez kosztów. Wspomina, że zakup akcji firmy Karen oraz sieci sklepów komputerowych okazał się złym posunięciem, które kosztowało firmę naszykowane wcześniej zasoby finansowe.

Jednak najcięższy cios nadszedł w marcu 2020 roku, kiedy Urząd Skarbowy zażądał od Komputronika 39 milionów złotych plus odsetki, co w sumie przewyższało 60 milionów złotych. - Proces restrukturyzacji był dla nas niezwykle trudny, ale w końcu udało nam się zakończyć postępowanie sanacyjne w sierpniu 2023 roku - mówi Buczkowski.

Obecnie Komputronik planuje powrót na ścieżkę wzrostu, a jego wyniki finansowe pokazują, że przychody w roku obrotowym 2023/2024 wyniosły 1,6 miliarda złotych. Buczkowski zwraca uwagę na zależność sprzedaży elektroniki od kondycji rynku deweloperskiego. - Sprzedaż mieszkań ma ogromny wpływ na popyt na elektronikę. Kiedy ludzie kupują nowe mieszkania, potrzebują również sprzętu AGD i RTV - dodaje.

Buczkowski nie ukrywa, że najważniejsze lekcje płynące z jego doświadczeń obejmują potrzebę ostrożności i rzetelnego podejścia do decyzji inwestycyjnych. Największym osiągnięciem jest przetrwanie trudnych momentów i ponowne odnalezienie ścieżki do sukcesu.