Warszawa. Tragiczna śmierć policjanta na Pradze-Północ. Prokuratura stawia zarzuty
2024-11-25
Autor: Agnieszka
W sobotę na warszawskiej Pradze-Północ zmarł policjant, który został postrzelony podczas interwencji. Strzał padł z broni innego funkcjonariusza w sytuacji, która wywołała wielkie emocje w stolicy. Policję wezwaną na ul. Inżynierską skusił agresywny mężczyzna, który wymachiwał maczetą.
W wyniku tragicznych wydarzeń, prokuratura wszczęła postępowanie, a mundurowy, który oddał strzał, został przesłuchany. Prokurator Norbert Woliński poinformował, że podejrzanemu przedstawiono zarzuty dotyczące nieuzasadnionego użycia broni służbowej oraz spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu, co doprowadziło do śmierci innej osoby.
Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów i złożył wyjaśnienia. Prokuratura wystąpiła o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy, a wniosek został złożony do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi Północ.
Interwencja, która miała tragiczny finał, była poważnym wyzwaniem dla funkcjonariuszy. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji potwierdziła, że strzał oddał policjant, który w służbie był od ponad roku. Uczestniczył w niezbędnym szkoleniu i pozytywnie zdał egzaminy.
Przedstawiciele Biura Kontroli KGP oraz Wydziału Kontroli KSP byli obecni na miejscu zdarzenia, a śledztwo w tej sprawie prowadzi prokurator. Wszyscy wiemy, jak nieprzewidywalna bywa służba policji, dlatego apelujemy o cierpliwość w oczekiwaniu na wyniki tego dochodzenia.
W poniedziałek sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt dla agresora z Pragi, który już wcześniej był podejrzany w innych sprawach. Policja potwierdziła, że mężczyzna ma na swoim koncie sześć czynów, w tym kierowanie grupą przestępczą oraz posiadanie narkotyków.
Ten smutny incydent znów przypomina o niebezpieczeństwie, z jakim na co dzień muszą zmagać się policjanci w Polsce. Akt agresji wobec funkcjonariuszy i ich osobiste poświęcenie zasługują na naszą pełną uwagę oraz szacunek.