Węgry stają na stanowisku, że nie mogą zgodzić się na obecne konkluzje w sprawie Ukrainy, co wskazuje na rosnący kryzys jednomyślności w Unii Europejskiej. Minister spraw zagranicznych, Péter Szijjártó, zaznaczył, że osiągnięcie porozumienia w składzie 27 państw członkowskich wydaje się mało prawdopodobne. Na przyszłym szczycie przewiduje się jedynie podkreślenie rozmów dotyczących Ukrainy, a zamiast tego ma zostać wydany osobny dokument, który zostanie zaakceptowany przez większość krajów.

W projekte konkluzji, do którego dotarła Polska Agencja Prasowa, kładzie się szczególny nacisk na potrzebę, aby Ukraina zdobyła silną pozycję negocjacyjną, z odpowiednimi zdolnościami wojskowymi oraz obronnymi. Wskazuje się, że "pokój poprzez siłę" to kluczowe podejście w obecnej sytuacji. Dodatkowo, dokument podkreśla, że kompleksowe porozumienie pokojowe powinno być wspierane przez solidne i wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Ma to na celu zniechęcenie przyszłej rosyjskiej agresji.

Oczekuje się, że przywódcy Unii Europejskiej oraz państw członkowskich podczas szczytu w czwartek potwierdzą swoją gotowość do rozwijania gwarancji bezpieczeństwa, bazując na swoich kompetencjach i możliwościach, zgodnie z międzynarodowym prawem. To kolejny krok, który ma na celu wzmocnienie ukraińskiego frontu obrony w obliczu trwającego konfliktu z Rosją.

Dramatyczny rozwój sytuacji w Ukrainie oraz brak zgody w ramach UE mogą podważyć zaufanie do wspólnej polityki obronnej państw członkowskich. W obliczu tak trudnych wyzwań, przyszłość relacji europejskich z Ukrainą stoi pod znakiem zapytania, a kontrowersje związane z postawą Węgier mogą skomplikować dalsze działania wspólnoty.