Weronika Ciechowska, córka legendarnego muzyka rockowego Grzegorza Ciechowskiego, który zmarł w 2001 roku, nie ustaje w walce o zachowanie pamięci po swoim ojcu oraz o swoje prawa majątkowe.

Grzegorz Ciechowski, ikona polskiej muzyki, zmarł w Warszawie na skutek tętniaka serca. Po jego śmierci, sprawy spadkowe nieprzerwanie budziły kontrowersje.

W testamencie muzyka nie została uwzględniona najstarsza córka, co stało się początkiem długotrwałej batalie sądowej. W 2006 roku zawarto ugodę, na mocy której Weronika otrzymała jedynie 40 tys. złotych, podczas gdy sytuacja dotycząca tantiem, które osiągają wartość około 400 tys. zł rocznie, wciąż pozostaje sporną.

Prawa do tych dochodów ma Anna Skrobiszewska, była partnerka Grzegorza, z którą miał troje dzieci.

Weronika Ciechowska z determinacją zaznacza, że nie podda się tak łatwo. "Nie jestem zadowolona z wyroku sądu, ale chyba to nie dziwi. To bardzo prawdopodobne, że będziemy składać apelację" – mówi.

Córka artysty stara się uzyskać 12,5% z tantiem, które począwszy od stycznia 2002 roku wynoszą około 8-9 milionów złotych.

Jej walka skupia się na przyznaniu jej sprawiedliwej części, jako że Grzegorz Ciechowski miał czworo dzieci, które - według Weroniki - kochał tak samo.

"Anna podpisała ze mną bardzo niekorzystną dla mnie ugodę dwa miesiące po moich 18-tych urodzinach. W tamtym czasach żyliśmy w bardzo dobrych relacjach, a ja nie chciałam prowadzić sporów sądowych" – dodaje ze smutkiem.

Weronika podkreśla, że Anna obecnie żyje z przychodów z tantiem.

Niestety, relacje między Weroniką a Anną są bardzo napięte. "anna nigdy nie chciała ze mną rozmawiać. W pewnym momencie emocje opadają i chęci do negocjacji również" – mówi Weronika.

Pomimo trudności, Weronika Ciechowska pozostaje zdeterminowana w dążeniu do uzyskania sprawiedliwości w imieniu zmarłego ojca i dla swojej przyszłości.