Widzew Łódź: Fenomen w świecie długów i nadzieja na nowe inwestycje
2025-01-09
Autor: Ewa
W 2015 roku Widzew Łódź, historyczny klub piłkarski, zbankrutował, jednak dzięki determinacji kibiców i wysiłkom nowego właściciela, Tomasza Stamirowskiego, udało się odbudować klub. W 2022 roku Widzew powrócił do Ekstraklasy, a wszystko to zawdzięcza mądremu zarządzaniu finansami. Stamirowski, finansista z doświadczeniem, zainwestował 10 milionów złotych, co umożliwiło mu przejęcie większościowego pakietu akcji.
Wielu ekspertów podkreśla, że sytuacja finansowa polskich klubów jest dramatyczna. Lechia Gdańsk straciła licencję z powodu zadłużenia, a kluby takie jak Górnik Zabrze czy Śląsk Wrocław borykają się z wielomilionowymi długami. Widzew jednak wyróżnia się na tle tych problemów, osiągając roczne zyski na poziomie 3 milionów złotych oraz 5,42 miliona złotych za sezon 2023/24. Prezes klubu, Michał Rydz, zauważył, że duża część tych zysków pochodzi z transferów zawodników.
Pomimo problemów, Widzew utrzymuje zdrową sytuację finansową, co czyni go jednym z niewielu klubów w Ekstraklasie, które nie mają długów. Budżet na sezon wynosi blisko 60 milionów złotych, a klub inwestuje tylko tyle, ile zarobi. Takie podejście pozwoliło uniknąć problemów z płacami oraz finansowymi kryzysami.
Co więcej, rosnące zainteresowanie Widzewem wykazuje Robert Dobrzycki, kluczowa postać w firmie Panattoni, specjalizującej się w przemysłowych nieruchomościach. Panattoni rozpoczęło współpracę z Widzewem od sponsorowania akademii, a obecnie jest strategicznym sponsorem. Rozmowy na temat nabycia 20-30% udziałów trwają, co może oznaczać nowe możliwości finansowe dla klubu.
Stamirowski podkreśla, że z Dobrzyckim łączy go dobra relacja i chęć współpracy, co sprzyja rozwojowi klubu. "Jeśli ktoś ma pieniądze, aby zainwestować w Widzew, jestem otwarty na rozmowy", mówi Stamirowski. Klub jest więc na dobrej drodze do dalszego rozwoju, a kibice mogą z nadzieją patrzeć w przyszłość.