Widzew Łódź już zimą planuje naprawić transferowe błędy z poprzednich okienek. W przerwie między rundami z klubem może się pożegnać Kreshnik Hajrizi, środkowy obrońca, który latem dołączył do zespołu, ale nie zdołał przekonać do siebie trenera Daniela Myśliwca.

Hajrizi, który latem przeniósł się do Widzewa z wicemistrza Szwajcarii, FC Lugano, walczy o odzyskanie formy, ale dotychczasowe próby w polskiej ekstraklasie nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Zawodnik mógł się wykazać jedynie sporadycznymi występami, co skłoniło sztab szkoleniowy do rozważenia jego wypożyczenia. Zawodnik w poprzednim sezonie rozegrał 22 mecze w Szwajcarii, ale w Łodzi jego wkład w drużynę okazał się znikomy.

Klub z Łodzi ma nadzieję zminimalizować straty związane z Hajriziem, którego kontrakt obowiązuje do 2026 roku. Według informacji, Widzew rozważa wypożyczenie ze względu na brak dopasowania zawodnika do stylu gry i oczekiwań trenera.

Interesująca jest również przyszłość innego zawodnika, Imada Rondicia, który wzbudza rosnące zainteresowanie z innych zespołów. Obecnie wydaje się, że najbliżej pozostania w Widzewie, ale zagraniczne oferty mogą zmienić jego decyzję. Klub zdaje sobie sprawę, że może być trudno znaleźć odpowiednią drużynę, która spełni finansowe oczekiwania, a jednocześnie sprosta wymaganiom piłkarza.

W związku z możliwymi transferami, Widzew ma również w planach inne wzmocnienia, aby poprawić swoją sytuację w lidze oraz dostarczyć kibicom więcej emocji. Oprócz Rondicia, drużyna bacznie obserwuje rynek transferowy, nie wykluczając kilku zaskakujących ruchów w nadchodzących miesiącach.

Czy Widzew Łódź zdoła skorygować swoje błędy transferowe? Czy Hajrizi znajdzie nowy klub jeszcze tej zimy? Obserwujcie nas na bieżąco, aby nie przegapić najnowszych informacji ze świata piłki nożnej!