Wielkie emocje w doliczonym czasie: Piast Gliwice zremisował z Koroną Kielce!
2025-04-19
Autor: Piotr
Wielkanocna kolejka Ekstraklasy oznacza, że sezon zbliża się ku końcowi, co sprawia, że niektóre mecze mają już mniej stawki. Takim przykładem był pojedynek Piasta Gliwice z Koroną Kielce, który rozgrywał się w atmosferze luzu.
Obie drużyny przystępowały do rywalizacji po udanych występach. Piast, po wygranej 2:1 z Pogonią Szczecin, odpłynął od strefy spadkowej, mając 11 punktów przewagi. Korona, świeżo po wygranej 2:1 z Widzewem Łódź, również czuła się bezpiecznie, z 10-punktowym dystansem do strefy zagrożonej.
Mecz, który miał nie stwarzać większych emocji, zaskoczył jednak swoją dramaturgią. Mimo pierwszej połowy, pełnej nieefektywnych ataków i błędów w wykończeniu, na boisku dochodziło do zaskakujących zwrotów.
Gdy już wydawało się, że oba zespoły sfrustrowane wynikami zakończą pierwszą połowę bezbramkowo, w doliczonym czasie gry Pau Resta wykorzystał fatalne wyjście bramkarza Frantiska Placha i głową trafił do siatki.
Druga połowa odbywała się pod znakiem poszukiwania odpowiedzi ze strony Piasta, jednak konkretne zagrożenie pod bramką Korony wciąż było rzadkością.
Całą sytuację zmienił jednak spóźniony zwiastun emocji. W doliczonym czasie gry Tomasz Mokwa, dzięki precyzyjnemu dośrodkowaniu, strzałem głową wyrównał stan meczu na 1:1, ratując punkt dla gliwiczan.
Wynik końcowy 1:1 był zatem w pełni zasłużony, a ten dramatyczny moment w doliczonym czasie sprawił, że mecz na długo pozostanie w pamięci kibiców.
Piast Gliwice - Korona Kielce 1:1 (Mokwa 90+1' - Resta 45+1')