Świat

Wiktor But wraca do handlu bronią: Kreml zaprzecza zarzutom

2024-10-07

Autor: Anna

Wojna w Jemenie nabiera nowego wymiaru, a z nią powrót jednego z najbardziej kontrowersyjnych handlarzy bronią na świecie. Wiktor But, znany jako "pan życia i śmierci", wznowił swoją działalność, przekazując uzbrojenie dla jemeńskich rebelianckich Huti. Doniesienia na ten temat zostały opublikowane przez dziennik "Wall Street Journal".

But, który był oficerem radzieckiego wojska, zdobył reputację jako znany przemytnik broni, działając na rynku czarnym przez niemal dwie dekady. Według doniesień, Huti zawarli współpracę z Butem podczas wizyty ich delegacji w Moskwie w sierpniu. Specjalizując się w dostarczaniu broni dla tzw. państw zbójeckich, jego powrót do gry może poszerzyć konflikt w Jemenie.

Kreml zdementował te informacje, określając je jako "fałszywe". Rzecznik prasowy Kremla stwierdził, że doniesienia "WSJ" są nieprawdziwe i powinny być traktowane z ostrożnością. But sam również odniósł się do tych zarzutów, twierdząc, że informacja została podana w dniu urodzin Władimira Putina, co uznał za prowokację.

Historia Buta jest pełna zawirowań. Został ujęty w 2008 roku w Tajlandii, gdzie próbował sprzedać broń kolumbijskim lewicowym rebelantom. Po długotrwałym sporze o ekstradycję, w 2010 roku został wydany władzom USA, gdzie odsiedział 10-letni wyrok. W 2022 roku został wymieniony na amerykańską koszykarkę Brittney Griner, która w Rosji została zatrzymana za rzekomy przemyt narkotyków.

Jego działalność handlowa obejmowała nie tylko Jemen, ale również konflikty w Afryce, Azji i Ameryce Południowej, gdzie dostarczał broń różnorodnym grupom zbrojnym. Jak pokazuje raport ONZ, But miał znaczący wpływ na eskalację przemocy w regionach dotkniętych konfliktem.

W związku z nowymi doniesieniami, analitycy i eksperci ds. bezpieczeństwa zwracają uwagę na możliwe konsekwencje intensyfikacji handlu bronią przez Buta. Niewykluczone, że jego współpraca z Huti doprowadzi do zaostrzenia konfliktu w Jemenie oraz zwiększenia napięć regionu.

Jak potoczą się wydarzenia? Obserwujcie nas, aby na bieżąco śledzić rozwój sytuacji!