Wisła Kraków na fali! Czy czeka ich sukces?
2025-04-20
Autor: Michał
24 września 2024 roku, Wisła Kraków znajduje się w niezwykle zaskakującej sytuacji. Pomimo wcześniejszych sukcesów w europejskich pucharach, drużyna nie radzi sobie w lidze i po siedmiu meczach zdobyła zaledwie 6 punktów, plasując się na ostatnim miejscu. Kryzys zmusił prezesa Jarosława Królewskiego do podjęcia drastycznych kroków – trener Kazimierz Moskal został zastąpiony przez Mariusza Jopa.
Wydaje się, że zmiana przynosi efekty – nowy szkoleniowiec zdołał poprawić formę drużyny, a ostatnie mecze dają nadzieję na lepszą przyszłość. W ubiegłą sobotę, Wisła odnosiła swoje piąte zwycięstwo z rzędu, pokonując Pogoń Siedlce 1:0 dzięki bramce Frederico Duarte.
"Mieliśmy kilka sytuacji, które mogły zakończyć się lepiej, ale cieszymy się z wygranej z wymagającym rywalem. Gratuluję zespołowi piątego kolejnego zwycięstwa!" – zwrócił uwagę Mariusz Jop.
Dobre wiadomości napłynęły do Krakowa także po sobotnim meczu, w którym Polonia Warszawa zremisowała z Wisłą Płock 0:0. Dzięki temu Wisła wyprzedziła stołeczny zespół i zbliżyła się na zaledwie dwa punkty do drużyny z Płocka, która zajmuje trzecią lokatę.
Obecnie krakowianie tracą jedynie sześć punktów do upragnionej drugiej pozycji, a Termalica Bruk-Bet Nieciecza jeszcze jutro zmierzy się na wyjeździe ze Zniczem Pruszków.
Średnia Mariusza Jopa jest naprawdę imponująca. Gdyby uwzględnić jedynie wyniki z okresu jego pracy, Wisła zajmowałaby drugie miejsce, zdobywając średnio ponad dwa punkty na mecz. Tylko liderująca Arka Gdynia może pochwalić się lepszymi statystykami.
Jeśli Wisła Kraków utrzyma to tempo, końcówka sezonu zapowiada się niezwykle emocjonująco. Kluczowe będą dwa nadchodzące spotkania: wyjazdowe z Termaliką 25 kwietnia oraz domowe z Wisłą Płock 2 maja.
Kibice z Krakowa mają powody do optymizmu! Czy zespół na nowo zyska swoją wszystkich pasjonatów? Czas pokaże!