Wojciech Malajkat, znany polski aktor, oraz jego żona Katarzyna Engwert, mają ze sobą długą historię, która zaczęła się jeszcze w czasach szkolnych. Choć oboje mieli inne marzenia i drogi życiowe, ich losy po latach ponownie się skrzyżowały. Po studiach Katarzyna wyjechała za granicę w poszukiwaniu szczęścia, jednak wracając do Polski w 1990 roku, od razu skontaktowała się z Wojciechem, który w międzyczasie zdobył popularność jako aktor. Ich odnalezienie się było natychmiastowym impulsem do budowy wspólnego życia.

"Jest inteligentna, wrażliwa, ciepła, z poczuciem humoru oraz niezwykle zaradna" - tak Wojciech mówił o żonie w jednym z wywiadów. Zanim jednak zbudowali własny dom, przez krótką chwilę dzielili mieszkanie z przyjaciółmi Wojtka, Zbigniewem Zamachowskim i Piotrem Polkiem, co stworzyło wiele zabawnych i niezapomnianych wspomnień.

Wojciech Malajkat ma szesnaścioro chrześniaków i dwoje adoptowanych dzieci. Po latach starań o własne potomstwo, w 2008 roku zdecydowali się na adopcję Kacpra i Michaliny. "Bycie ojcem sprawiło, że stałem się lepszym człowiekiem" - stwierdził aktor, podkreślając jak wielką satysfakcję czerpie z rodzicielstwa.

Wielu z jego znajomych podziwia ich związek, a sam aktor przyznaje, że bez Katarzyny nie wyobraża sobie życia: "Jestem bezradny w kuchni. Jem tylko to, co ugotuje mi żona". To skromne wyznanie pokazuje, jak dużą rolę odgrywa żona w jego codziennym życiu.

Po 17 latach małżeństwa, Wojciech z radością przyznaje się do tego, jak ważne jest dla niego posiadanie Katarzyny u swojego boku. Zawsze starał się ją wspierać i doceniać, a ich wspólne życie jest dowodem na to, jak silna jest ich miłość i partnerstwo. Przełamywanie trudności życiowych razem umożliwiło im budowanie trwałego związku, pełnego miłości, zaufania i radości. Głosując w nadchodzących wyborach, może warto wziąć przykład z Malajkatów – czas na głos w sprawie miłości!