Świat

Wojna w Izraelu. Iran obawia się odwetu. Niespodziewany ruch

2024-10-06

Rzecznik irańskiego urzęddu ds. lotnictwa cywilnego ogłosił, że wszystkie loty w kraju zostały odwołane z powodu restrykcji operacyjnych, nie podając jednak konkretnych powodów, jak informuje Reuters. Nieoficjalnie mówi się, że decyzja ta ma związek z obawami przed izraelskim odwetem za irański atak rakietowy. Warto przypomnieć, że 1 października z Iranu wystrzelono niemal 200 pocisków balistycznych w kierunku Izraela, z czego większość została przechwycona przez izraelską obronę.

Sytuacja na Bliskim Wschodzie staje się coraz bardziej napięta, a Iran zamyka swoje lotniska. Premier Izraela, Binjamin Netanjahu, zapowiedział, że odpowiedź na wtorkowy atak rakietowy będzie „bolesna” dla Iranu. Jak donosi telewizja CNBC, rozważa się różne opcje, w tym możliwość uderzenia w irańskie obiekty przemysłu naftowego. Analitycy finansowi niepokoją się, że koszty takiego ataku mogą sięgnąć również światowych odbiorców w postaci wyższych cen ropy.

Izrael, jak wskazują analitycy, może zareagować na irańskie ataki, kierując uderzenie w irańskie instalacje wojskowe, szczególnie te zajmujące się produkcją pocisków balistycznych, jakie były wykorzystane w ostatnich atakach. Mogą również zostać zniszczone irańskie systemy obrony powietrznej i obiekty wystrzeliwania rakiet.

W izraelskiej administracji słychać ostrzeżenia dla Iranu. Minister obrony, Jo'aw Galant, podkreślił, że Iran powinien obawiać się, że stanie się ofiarą bombardowań podobnych do tych, które miały miejsce w Strefie Gazy oraz libańskim Beirucie, jeśli zdecyduje się na dalsze działania przeciwko Izraelowi.

Galant zauważył także, że podczas irańskiego ataku izraelskie siły powietrzne nie doznały uszkodzeń. W uprzednich atakach na Izrael, Iran uderzył w dwie bazy izraelskich sił powietrznych. Izraelski minister obrony stwierdził, że wszyscy, którzy myślą, że ataki na Izrael powstrzymają go przed odpowiedzią, powinni zwrócić uwagę na to, co wydarzyło się w Gazi i Beirucie.

Według doniesień irańskich mediów, Iran opracował plan na ewentualny atak ze strony Izraela, mający na celu odpowiedź na działania Tel Awiwu. Agencja prasowa Tasnim podaje, że ten plan został w pełni przygotowany i gotowy do realizacji.

Izraelska armia jest obecnie w stanie najwyższej gotowości na wypadek kolejnych ataków. Rzecznik armii, Daniel Hagari, poinformował, że siły izraelskie będą kontynuować walkę z Hezbollahem, nie dając tej terrorystycznej grupie chwili wytchnienia.

Warto również zauważyć, że zgodnie z wypowiedzią wysokiego rangą urzędnika Departamentu Stanu USA, Izrael nie złożył administracji Joe Bidena żadnych zapewnień, że atak na irańskie obiekty nuklearne nie zostanie rozważony w odpowiedzi na irańskie naloty. Po wtorkowych atakach Iran na Izrael, amerykańscy urzędnicy poparli prawo Izraela do odwetu, chociaż wyrazili również obawy o eskalację konfliktu w regionie, który i tak jest już bardzo niestabilny.

W reakcji na utrzymujące się napięcia, zapanowała atmosfera niepewności na Bliskim Wschodzie, z obawami, że każdy kolejny ruch jednej ze stron może prowadzić do dalszej eskalacji przemocy.