Kulisy wielkiej debaty o minach przeciwpiechotnych dla Ukrainy zyskują na intensywności. Jak poinformowała agencja informacyjna, Niemcy i Ukraina są sygnatariuszami konwencji ottawskiej, która surowo zabrania użycia oraz przekazywania min przeciwpiechotnych. Tymczasem Stany Zjednoczone, które nie są związane tym traktatem, podjęły kontrowersyjną decyzję.

Według najnowszych doniesień "Washington Post", prezydent Joe Biden zezwolił na przekazanie Ukrainie min przeciwpiechotnych, co zszokowało wielu obserwatorów. Administracja USA przekonuje, że ten krok ma na celu wzmocnienie ukraińskiej obrony przed rosyjskimi atakami, które nie ustają w intensywności. W opinii Pentagonu, dostarczenie tych min to kluczowy element strategii mającej na celu opóźnienie ataków Rosji.

Warto zauważyć, że Stany Zjednoczone już wcześniej dostarczyły Ukrainie inny typ min, znany jako Claymore, które są aktywowane przez operatorów i mogą być skutecznie używane w trakcie trwającego konfliktu. Zgodnie z międzynarodowymi umowami, ich stosowanie w odpowiednich okolicznościach jest dozwolone.

Pokazuje to rosnącą determinację USA w wsparciu Ukrainy, ale jednocześnie stawia pytania o konsekwencje etyczne i prawne tych decyzji. Jakie będą tego dalsze implikacje dla międzynarodowego prawa i relacji na linii Zachód – Rosja? Sprawa ta wydaje się być niezwykle paląca w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej.