Wstrząsające zapadlisko w Małopolsce: Co się dzieje pod naszą ziemią?
2024-12-14
Autor: Anna
W Małopolsce, naprzeciwko urzędu gminy, pojawiło się przerażające zapadlisko. Znajduje się ono w pobliżu bloku komunalnego i komórek lokatorskich, co wywołało panikę wśród mieszkańców. Na miejscu incydentu interweniowały służby, w tym straż pożarna oraz policja, które zabezpieczały teren.
Nowe zapadlisko, które powstało w sobotę, jest kolejnym tego rodzaju zjawiskiem w regionie. Do chwili obecnej zapadliska stały się poważnym problemem w Małopolsce, a ostatnie wydarzenie jedynie podkreśla skalę zagrożenia.
— Na szczęście, niektórzy mieszkańcy opuścili te komórki około miesiąc temu i przenieśli się w inne miejsca. To, co odkryli ci, którzy otworzyli komórkę, przyprawiło ich o dreszcze. Zobaczyli ogromną dziurę — relacjonował radny gminy Bolesław, Alan Sikora, w rozmowie z RMF FM.
Zapadlisko, które miało miejsce, jest wynikiem likwidacji niedziałającej od 2020 roku kopalni Olkusz-Pomorzany. Po jej zamknięciu wstrzymano działanie pomp, które odprowadzały wodę z podziemnych tuneli, co doprowadziło do osunięć ziemi. Okazuje się, że w okolicy już wcześniej pojawiały się podobne przypadki, w tym dziura o głębokości około 4,5 metra, która powstała przy ulicy Parkowej w Bolesławiu w listopadzie tego roku.
Mieszkańcy obawiają się, że to nie koniec problemów. Wzmożone działania kontrolne w rejonach zagrożonych zapadliskami oraz lepsza informacja dla obywateli są konieczne. Słuchając relacji lokalnych mieszkańców, daje się zauważyć rosnące zaniepokojenie o ich bezpieczeństwo i stabilność budynków.
Władze są zmuszone podjąć zdecydowane kroki, aby zapobiec poważnym wypadkom oraz ocenić, które obszary są najbardziej narażone na tego typu zjawiska. W związku z tym, wiele osób zaczyna domagać się dokładniejszych informacji na temat ewentualnych skutków działalności górniczej w przeszłości.