Świat

Zadziwiająca rekonstrukcja twarzy Jezusa dzięki AI – Polacy odkrywają jego wygląd

2025-04-19

Autor: Anna

Odkrycie, które wstrząsnęło światem nauki

Niedawna analiza obrazu Jezusa, stworzona przy użyciu nowoczesnych narzędzi sztucznej inteligencji, przynosi przełomowe rezultaty. Zespół badaczy z Polski skupił się na Całunie Turyńskim – niezwykle kontrowersyjnej relikwii, która od wieków fascynuje ludzi wobec tajemnic związanych z Wizerunkiem Jezusa.

Całun Turyński – zagadka, która nie daje spać wielu

Materiał, który od wieków stanowi źródło rozważań dla wierzących oraz sceptyków, ma długość 437 cm i szerokość 111 cm. To lniane płótno, wedle tradycji, owijało ciało Jezusa po Jego ukrzyżowaniu. Mimo licznych analiz, autentyczność Całunu pozostaje niepewna, co tylko potęguje jego tajemniczość.

Niepokoje badaczy – rany i ich znaczenie

Obraz na Całunie przedstawia zarysy ciała mężczyzny z licznymi śladami obrażeń, które wydają się odpowiadać biblijnym opisom męki Chrystusa. Wśród nich znajdują się krwawe ślady na nadgarstkach, stopach oraz uszkodzenia głowy, co łączone jest z cierniową koroną. Ekspertyzy potwierdziły, że krew na płótnie pochodzi z grupy AB.

Polscy naukowcy w akcji – niespotykana rekonstrukcja

W najnowszym projekcie badawczym, wykorzystując AI, zespół Creait.me podjął próbę rekonstrukcji wyglądu Jezusa. Udało im się stworzyć obraz, w którym Jezus mógł wyglądać jako szczupły mężczyzna o wzroście 175 cm, z długimi falowanymi włosami i pełną brodą. Jego oczy pozostały nieokreślone, ale opisana została głęboko osadzona oczodołami, co nadaje mu tajemniczy, a zarazem majestatyczny wygląd.

Własne wyobrażenie – rezultaty pracy zespołu

Badacze ujawnili również, że Jezus prawdopodobnie miał oliwkową cerę, typową dla Żydów, a jego ciało było nagie, co odpowiadało rzymskim praktykom. Odtworzony wizerunek nosi ślady biczowania i ukrzyżowania, stwarzając obraz dramatycznej historii w tle.

Kiedy zobaczymy Całun?

Całun Turyński wystawiany jest niezwykle rzadko, zazwyczaj jedynie przy okazji ważnych jubileuszy lub na wyraźne życzenie papieża. Mimo to jego analiza i badania, jak te przeprowadzone przez Polaków, nieprzerwanie przyciągają uwagę świata.