Zagłębie Lubin zdecydowanie nie próżnuje w zimowym oknie transferowym i ma ambitne plany. "Miedziowi" chcą w najbliższych dniach ogłosić nawet cztery nowe transfery, co może znacząco wpłynąć na ich sytuację w lidze.

Aktualnie ekipa z Dolnego Śląska zajmuje dopiero 14. miejsce w tabeli Ekstraklasy, mając zaledwie jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. To niepokojąca sytuacja, która wymaga natychmiastowych działań w celu wzmocnienia drużyny.

Pierwszy transfer został już sfinalizowany – do klubu dołączył szwedzki pomocnik, Ludvig Fritzson. Oficjalne ogłoszenie tego transferu z pewnością wkrótce się pojawi.

Wśród potencjalnych nowych zawodników, którzy mogą dołączyć do zespołu, jest Robert Mudrazić z Lokomotivu Zagrzeb, który jest bardzo bliski przenosin do Polski. Dodatkowo, Zagłębie poszukuje nowego obrońcy oraz napastnika. Lokalne media informowały już o możliwych celach transferowych.

Na pozycję obrońcy rozważane są dwa nazwiska: szwedzki zawodnik Alexander Abrahamsson oraz hiszpański Jon Irazabal, który obecnie gra w Azerbejdżanie. Kinowa dramaturgia tego transferu polega na tym, że losy obu zawodników są wciąż niepewne.

Zagłębie Lubin zamierza działać szybko. "Miedziowi" chcą skompletować kadrę na resztę sezonu 2024/2025 do końca przyszłego tygodnia, co jest kluczowe dla dalszego rozwoju drużyny.

Klub stawia na lokalnych zawodników – do Turcji udało się aż 13 wychowanków, co pokazuje, że polityka klubu opiera się na rozwijaniu swojego potencjału. Czy transfery, które mają być ogłoszone, pomogą zagwarantować Zagłębiu lepszą przyszłość w Ekstraklasie? Obserwujcie wydarzenia, aby nie przegapić najnowszych informacji!