Rozrywka

Zaskakujące kulisy castingu do "Rancza": Magdalena Waligórska miała grać inną rolę!

2025-04-12

Autor: Ewa

Oczekiwana rola, niespodziewane zmiany

"Ranczo" to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych polskich produkcji telewizyjnych, a klucz do tego sukcesu tkwi w doskonałe dobranej obsadzie. Dziś ciężko wyobrazić sobie serial bez znakomitych aktorów, takich jak Cezary Żak czy Ilona Ostrowska. Jednak za kulisami odbyły się castingi, które mogły znacznie zmienić oblicze serii. Wśród potencjalnych gwiazd była Magdalena Waligórska.

Casting, który zmienił wszystko

W rozmowie z portalem Złota Scena, Waligórska wyjawiła, że była na drugim roku studiów aktorskich, gdy zaproszono ją na casting do "Rancza". Jej pierwsza szansa dotyczyła roli Klaudii, córki wójta. Mimo występu w trzech scenach, nieoczekiwanie produkcja postanowiła zmienić kierunek. Jak sama przyznała, reżyser powiedział jej, że wygląda zbyt dojrzale na tę postać.

Mocne stresy i nieprzewidziane zmiany

Choć Klaudia ostatecznie trafiła do Marty Chodorowskiej, to twórcy serialu byli zaintrygowani umiejętnościami Waligórskiej i zaproponowali jej rolę Lucy. Na przygotowanie się do castingu miała jedynie 15 minut na naukę tekstu z amerykańskim akcentem. Tak krótki czas wywołał u niej ogromny stres, szczególnie gdy zobaczyła, kto czekał w kolejce na przesłuchanie.

Wielkie napięcie i nieprzewidywana rola barmanki

Magdalena ujawniła również, że dodatkowo musiała zagrać scenę z Pawłem Królikowskim, co dodało jej tremy. Opisała, jak miała z nim się pocałować, co było dla niej ogromnym wyzwaniem. Mimo wszystkich obaw, jej talent został dostrzeżony, a rola barmanki, która początkowo miała być epizodyczna, przerodziła się w pełnoprawną postać – Wioletkę.

Czy "Ranczo" wróci na ekrany?

Choć pytanie o kontynuację "Rancza" wciąż pozostaje aktualne, Marta Lipińska nie widzi na horyzoncie powrotu tego kultowego serialu. Fani z niecierpliwością czekają na wieści, ale czy ich pragnienie się spełni?