Najnowsze śledztwo ujawnia szokujące fakty dotyczące sprzedaży zachodniego sprzętu wojskowego do Rosji. Okazuje się, że towary określane jako 'podwójne zastosowanie' trafiają do firm rosyjskich, które są na liście sankcyjnej Zachodu! Dziennikarze 'The Insider' dotarli do tajnej korespondencji między kazachstańską firmą a objętym sankcjami rosyjskim przedsiębiorstwem Dipol. Wymiana wiadomości dotyczyła dostaw sprzętu od hiszpańskiej firmy Keysight Technologies, a eksperci wojskowi wskazują, że te produkty są kluczowe w rozwijaniu rosyjskich satelitów wywiadu elektronicznego!

Ale to nie koniec! Reporterzy prowadzili również prowokacyjne działania, udając przedstawicieli moskiewskich firm chętnych na zakup zachodniego sprzętu za pośrednictwem kazachstańskich pośredników. Otrzymali zapewnienia o możliwości spotkania z przedstawicielami tych firm, co rodzi pytania o rzeczywiste intencje oraz współpracę między tymi podmiotami.

Ta sytuacja rzuca światło na szerszy problem obchodzenia sankcji przez Rosję poprzez państwa trzecie, w szczególności w Azji Centralnej. W wyniku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i nałożonych restrykcji, gospodarki krajów takich jak Kazachstan, Uzbekistan i Kirgistan notują znaczny wzrost PKB. Zaskakujące, że stają się one kluczowymi trasami tranzytu dla rosyjskich towarów. Co więcej, wiele firm z tych krajów również zostało objętych sankcjami ze strony USA i Wielkiej Brytanii, a lista ta jest stale aktualizowana.

Jednak na razie nie ma informacji o potencjalnych konsekwencjach dla zachodnich firm, których produkty ostatecznie trafiają do Rosji. Czy zarządy tych przedsiębiorstw są świadome niejawnego udziału w obchodzeniu międzynarodowych sankcji? To pytanie, które może przynieść niespodziewane reperkusje w przyszłości! Z pewnością sytuacja wymaga dalszego monitorowania oraz analizy.