Zbigniew Boniek o Wojciechu Szczęsny: "Nie będę się podniecał tym, że..."
2025-01-09
Autor: Magdalena
Wojciech Szczęsny dołączył do FC Barcelony na początku października, gdy Marc-Andre ter Stegen doznał poważnej kontuzji. Mimo że fani mieli nadzieję na szybkie miejsce w pierwszym składzie, trener Hansi Flick postawił na Inakiego Penę.
Szczęsny zadebiutował w Pucharze Króla przeciwko UD Barbastro 4 stycznia, a jego znaczenie na boisku wzrosło, gdy wystąpił w półfinale Superpucharu Hiszpanii przeciwko Athleticowi Bilbao. W tym meczu, zespół wygrał 2-0, a jego występ spotkał się z pozytywnymi recenzjami. Jak donosiły media, Szczęsny zyskał szansę po tym, jak Pena spóźnił się na odprawę.
Zbigniew Boniek, były prezes PZPN i wiceprzewodniczący UEFA, miał mieszane uczucia co do występów Szczęsnego. W rozmowie z dziennikarzem "Onet Przegląd Sportowy" przypomniał, że bramkarz jest w końcowej fazie swojej kariery i stwierdził: "Niech mu się wiedzie jak najlepiej, ale nie będę się podniecał, że 34-letni bramkarz gra w ostatnich meczach swojej kariery". Podkreślił również, że jego relacje ze Szczęsny są pozytywne.
Barcelona przygotowuje się do finału Superpucharu Hiszpanii, który odbędzie się 12 stycznia. Jako potencjalny rywal, FC Barcelona czeka na zwycięzcę meczu pomiędzy Realem Madryt a RCD Mallorca, który odbędzie się 9 stycznia. Mecz ten będzie ważnym wydarzeniem, które przyciągnie uwagę kibiców na całym świecie. Co więcej, niektórzy eksperci przewidują, że finał Superpucharu może być kluczowym momentem w karierze Szczęsnego, mogącym zadecydować o jego przyszłości w drużynie.