Sport

Zbigniew Boniek złożył wniosek do prokuratury! Co dalej z tą kontrowersyjną sprawą?

2024-12-18

Autor: Anna

Zbigniew Boniek, były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, znalazł się w centrum kontrowersji związanej z umową sponsorską podpisaną z firmą Ustronianka w 2014 roku. Wówczas spółka Osttair miała otrzymać milion złotych w ramach prowizji, a umowę złożył Maciej Sawicki, ówczesny sekretarz generalny PZPN. Niestety, sprawy przybrały nieoczekiwany obrót, gdy Sawicki został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne przed meczem Polski z Meksykiem w listopadzie 2022 roku. W tej sytuacji Boniek skomentował: "Uczciwi ludzie zasługują na oklaski i wyróżnienia, a nie szykany".

Od września 2023 roku Boniek ma status podejrzanego w tej sprawie, a jego obrońca złożył wniosek do prokuratury o wyłączenie prokuratorów prowadzących śledztwo. Mimo to, wniosek nie został uwzględniony. Boniek, w wywiadzie telewizyjnym, wyraził swoje zdanie na temat tego postępowania, mówiąc: "Ta sprawa jest śmieszna. Chciałem tylko przedstawić moja wersję. Nie rozumiem, dlaczego prokuratura ze Szczecina jest zaangażowana w tę sprawę, która wygląda na polityczną".

Niedawno Boniek złożył do prokuratury pismo, w którym wyraża chęć wypowiedzenia się na temat toczącego się śledztwa. Na chwile obecną, Boniek korzystał z prawa do odmowy odpowiedzi na pytania prokuratorów, odpowiadając jedynie na pytania swojego obrońcy. Prokuratura przekazała, że Boniek eksponował swoje zasługi z czasów, gdy był prezesem PZPN, zamiast odnosić się do zarzutów.

Warto zauważyć, że w sprawie wyznaczone były już dwukrotnie terminy na zapoznanie się z aktami śledztwa. Boniek i jego obrońca złożyli wnioski dowodowe, które zostały częściowo uwzględnione. Prokuratorzy planują przesłuchanie świadków, co wskazuje, że sprawa może się ciągnąć przez długi czas.

Na 9 grudnia br. wyznaczono termin końcowego zapoznania się z aktami sprawy, jednak Boniek i jego obrońca nie stawili się na to spotkanie. Dzień później obrońca wysłał wniosek o umorzenie postępowania, wskazując na brak podstaw do oskarżenia. Obecnie trwają końcowe czynności w tej sprawie, a prokuratura monitoruje sytuację, co może prowadzić do dalszych wydarzeń w nadchodzących miesiącach. Czy to koniec tej kontrowersyjnej sprawy czy dopiero początek większych problemów dla Bońka? Czas pokaże!