Afera dotycząca 12-letniej dziewczynki, która padła ofiarą zorganizowanej grupy przestępczej, wstrząsnęła społecznością lokalną. Mężczyzna, określany mianem „Loverboy”, pierwszy raz stanął przed sądem w lipcu 2022 roku i został skazany na 8 lat i 9 miesięcy więzienia. Teraz, w obliczu starań o złagodzenie wyroku, nowe szczegóły sprawy ujawniają wstrząsające fakty.

Oskarżony poznał swoją ofiarę pod koniec 2017 roku. Kapryśne zauroczenie 12-latki starszym chłopakiem zostało brutalnie wykorzystane. Jak informuje serwis 20min.ch, młodzieniec „udostępniał” dziewczynkę swoim „braciom, kolegom i kuzynom” w celu gwałtu, co stało się normą. Sprawa nie była odosobniona, a „Loverboy” sprawował nad wszystkim kontrolę, niczym reżyser. W trakcie śledztwa ujawniono, że nie tylko dopuszczał się aktów przemocy seksualnej, ale także zmuszał dziewczynę do kradzieży na rzecz swojej bandy, co przyniosło mu około 15 tysięcy franków (około 70 tysięcy złotych).

Gdy młoda nastolatka próbowała sprzeciwić się, była brutalnie bita. Sąd, rozpatrując przypadek, nie uwierzył w kłamstwa oskarżonych, którzy utrzymywali, że dziewczyna zawsze dobrowolnie uczestniczyła w tych okrutnych czynach. Zebrane dowody jednoznacznie obciążyły grupę przestępczą.

Oprócz „Loverboya” przed sądem stanęło sześciu innych mężczyzn. Wśród nich byli także trzej nieletni, którzy w momencie popełnienia przestępstw otrzymali kary w zawieszeniu, wahające się od dziewięciu do dwunastu miesięcy. Z kolei trzej dorośli zostali skazani na bezwarunkowe wyroki więzienia: pięć lat i dziewięć miesięcy, cztery lata oraz dziewięć miesięcy. Dodatkowo dwóch przestępców zostało wydalonych ze Szwajcarii.

Cała sytuacja wzbudza ogromne emocje i niepokoje, a pięciu oskarżonych, w tym były chłopak dziewczyny, złożyło apelacje od wyroków. Przypadek ten ujawnia nie tylko brutalność ludzi, ale także potrzebę lepszej ochrony dzieci i młodzieży w społeczeństwie. To ostrzeżenie dla wszystkich – nikt nie powinien być zostawiony sam z dopuszczającymi się przestępstw osobami.