Aleksandra Wielogórska, utalentowana uczestniczka Miss Polonia 2024, która zajęła wysokie miejsce w finałach, znalazła się w szpitalu po dramatycznym incydencie, który miał miejsce na ulicach Warszawy. W czerwcu 2024 roku Polka zdobyła uznanie, plasując się w finałowej piątce, a następnie uczestniczyła w międzynarodowym konkursie piękności w Bangkoku, gdzie doszła do TOP 30.

Wielogórska, łącząc studia z występami artystycznymi, była aktywna w kilku musicalach, przekazując swoją energię i pasję na scenie. Po ukończeniu szkoły średniej na stypendium sportowym w Stanach Zjednoczonych, obecnie kontynuuje naukę z zakresu ekonomii i biznesu międzynarodowego w Szwecji.

Jednakże jej życie nagle się zmieniło, gdy podczas spaceru na ulicy doszło do zatrzymania akcji serca. Na szczęście, w tym krytycznym momencie była osoba, która wiedziała, jak jej pomóc. W krótkim nagraniu, które opublikowała, Aleksandra relacjonuje: "Czuję się już lepiej, teraz czekam na diagnozę i operację. Jestem wdzięczna, że miałam obok siebie kogoś, kto mi pomógł. Ktoś nade mną czuwa!".

Gdy wiadomość o jej sytuacji rozeszła się po mediach społecznościowych, fani i przyjaciele zaczęli ją wspierać, oferując modlitwy i pozytywne myśli. To pokazuje, jak wiele osób życzy jej powrotu do zdrowia. Po pomoc także zgłosiły się media, przyciągając uwagę do sytuacji i skłaniając innych do promowania trwających badań nad chorobami serca wśród młodych ludzi.

Aleksandra pozostaje pełna optymizmu, podkreślając, iż w życiu kieruje się hasłem Mirandy Kerr: "Rozwiń skrzydła i leć". Jej historia jest przypomnieniem, jak ważne jest dbanie o zdrowie i wsparcie bliskich w trudnych momentach. Wierzymy, że niedługo wróci do swoich pasji i na scenę!