Zenon i Danuta Martyniuk rozstali się na miesiąc, a ukochana artysty wyjechała do Australii.

Zenon Martyniuk i Danuta są razem od niemal 40 lat, co sprawia, że ich więź jest niezwykle silna. Mimo ich długiego związku, rozstanie na krótki czas miało miejsce w atmosferze zrozumienia i wsparcia. Danuta odleciała, co było związane z czułym pożegnaniem, które tylko potwierdza, jak silne jest ich uczucie.

W ostatnim wywiadzie dla ShowNews Zenek przyznał, jak radzi sobie z samotnością po kilku dniach rozłąki: "Mieszkam w Polsce, a moja żona jest teraz w Brisbane. To miejsce to dom mojej chrześnicy, która jest młodsza od naszego syna Daniela. Nigdy nie byłem w Australii i nie planuję tam jechać. Mam mnóstwo pracy, w sobotę występuję w Holandii. Oprócz tego przygotowałem dwie nowe piosenki, które muszę zgrać teledyski. W listopadzie planuję także serię koncertów w Stanach Zjednoczonych, co będzie dla mnie sporym wyzwaniem, zwłaszcza po długich podróżach."

Artysta podkreślił, że nieobecność żony przynosi pewne korzyści: "Danka będzie w Australii przez miesiąc, ale dla mnie ten czas zleci jak cztery dni. Dobrze, że poleciała - może się trochę opali, tam jest teraz ponad 20 stopni w nocy".

Zenon Martyniuk zapewnia, że jest samowystarczalny i radzi sobie doskonale w domu bez pomocy: "Nie potrzebuję kucharki ani sprzątaczki. Tak jak ja posprzątam, to nikt nie posprząta. Często podróżuję sam, gram koncerty nad morzem czy w Stanach, jestem samowystarczalny. W sam raz zrobię sobie zupkę ogórkową czy szczawiową, z mięsem w środku. Gotowanie drugich dań to nie moja specjalność, ale ciasteczka od Danki zawsze chętnie zjem!" – podsumował ze śmiechem.

Zanim Danuta wyruszyła, nie była pewna, czy to dobry pomysł. "Lecę sama, bo mąż ma dużo pracy i nie może mi towarzyszyć. Dla mnie to duża zmiana, bo nie jestem przyzwyczajona do podróżowania, a zagraniczne wyjazdy zawsze wydawały mi się trudne..." – wyznała w rozmowie z jednym z tabloidów.

Mamy nadzieję, że mimo rozłąki, ten czas przyniesie im nowe doświadczenia i wzmocni ich związek, a tęskoctka, jaką odczuwają, tylko pogłębi ich relację.