59-letni Paul Fletcher z angielskiej wioski Brimscombe, szczęśliwy mąż i ojciec dwójki dzieci, na początku zbagatelizował swoje problemy z pamięcią. Właściciel firmy sprzątającej zauważył, że coś jest nie tak ze swoim zdrowiem 6 lutego. - Zgubił drogę, co uznał za dziwne. Myślał także, że skradziono mu teczkę z biura – relacjonuje jego żona Jo. Następnego dnia Paul doznał czterech napadów padaczkowych. Jego rodzina wspomina, że miał pusty wyraz twarzy, a z ust leciała mu krew.

- To było przerażające. Wszystkie najgorsze scenariusze przewijały nam się przez myśli – dodaje Jo. - Dzieci były w szoku, mówiono o udarze, ataku serca.

Po przybyciu do szpitala, lekarze postawili diagnozę: dwa guzy mózgu. Glejak wielopostaciowy, złośliwy nowotwór o szybkim przebiegu, który w przypadku braku leczenia może doprowadzić do śmierci pacjenta w ciągu sześciu miesięcy. - Byliśmy w szoku i przerażeni. Kiedy dowiedzieliśmy się, że to nieuleczalne, poczuliśmy się jak w koszmarze – opowiada Jo.

20 lutego Paul przeszedł trwającą trzy godziny operację usunięcia jednego z guzów. Drugi guz ma być leczony chemią i radioterapią. Mimo ciężkiej diagnozy, rodzina nie zamierza się poddawać.

- Paul jest niezwykle silnym wojownikiem – mówi Jo. – Wprowadziliśmy zdrową dietę ketogeniczną, regularnie ćwiczymy i spędzamy czas na świeżym powietrzu.

Fletcherowie zorganizowali zbiórkę funduszy dla Brain Tumor Charity, aby zwiększyć świadomość na temat chorób nowotworowych. "Rak może wkroczył w nasze życie, ale nas nie zdefiniuje. Nie powstrzyma nas przed stoczeniem najcięższej walki naszego życia" – napisali w opisie zbiórki.

Warto dodać, że guzy mózgu stają się coraz bardziej powszechnym problemem zdrowotnym wśród ludzi średniego wieku i starszych. Badania pokazują, że w ciągu ostatnich dekad występowanie nowotworów mózgu wzrasta, co może być związane z czynnikami genetycznymi oraz wpływem środowiska. Wczesna diagnostyka oraz świadomość objawów mogą uratować życie wielu ludzi, dlatego przypadki takie jak Paula są szczególnie ważne, by informować o nich społeczeństwo.