
Żużel. Tai Woffinden wybudzony ze śpiączki!
2025-04-04
Autor: Katarzyna
Przygotowania do nowego sezonu żużlowego w Polsce nabrały nowego wymiaru po dramatycznym wypadku, który dotknął znanego żużlowca Taia Woffindena. W niedzielę 30 marca podczas sparingu między ZKS Stal Rzeszów a Cellfast Wilki Krosno, Brytyjczyk stoczył się w fatalne okoliczności, które doprowadziły do poważnych obrażeń, a w konsekwencji do lekarskiej śpiączki.
Na szczęście, tuż przed rozpoczęciem MAXTO ITS IMME im. Zenona Plecha, Łukasz Benz, reporter Canal+ Sport, przekazał wspaniałe wieści: Woffinden został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. To oznacza dla wielu kibiców olbrzymią ulgę, zwłaszcza że w ostatnich dniach zdrowie żużlowca budziło wiele niepewności.
Krzysztof Cegielski, który również był obecny w studiu, potwierdził te optymistyczne wieści, dodając, że Woffinden jest nie tylko świadomy, ale i pełen energii - wręcz niegrzeczny. "To są znaki, że wraca do siebie" - stwierdził Cegielski.
Bartosz Zmarzlik, aktualny mistrz świata, podkreślił znaczenie jedności w trudnych chwilach. "Wszyscy musimy się jednoczyć, niech to będzie dla nas lekcja, by dbać o siebie na torze! Trzymam kciuki za Taia, by szybko wrócił do zdrowia" - powiedział Zmarzlik.
Artiom Łaguta, który współpracował z Woffindenem w ostatnich sezonach, również wyraził swoje wsparcie, podkreślając, jak ważne jest wspieranie się nawzajem w sporcie. "Chcemy, by Tai wrócił do zdrowia, bo wszyscy wiemy, jak niebezpieczny może być ten sport" - dodał Łaguta.
Warto również zaznaczyć, że żużlowcy startujący w IMME postanowili zorganizować zbiórkę dla kontuzjowanego mistrza świata. Wspólnie uzbierali imponującą kwotę 108 tysięcy złotych jako wsparcie, co pokazuje, jak silna jest społeczność żużlowa w Polsce. Oby Woffinden szybko wrócił na tor, a ten wypadek przypomniał wszystkim, jak kruchy może być los sportowca.