Rozrywka

5 lat temu zginął zwycięzca "Big Brothera". Przyjaciółka odsłania tajemnice tragicznych wydarzeń

2024-12-06

Autor: Anna

6 grudnia 2019 roku świat obiegła smutna wiadomość o tragicznej śmierci Janusza Dzięcioła, który zginął w wyniku wypadku samochodowego, gdy jego pojazd zderzył się z pociągiem na przejeździe kolejowym zaledwie 100 metrów od jego domu. To zdarzenie wstrząsnęło nie tylko jego bliskimi, ale i fanami, którzy kibicowali mu w programie "Big Brother".

Alicja Walczak, jego przyjaciółka z tego samego reality show, do dziś wspomina Janusza z ogromnym sentymentem. Chociaż od jego śmierci minęło pięć lat, dla Alicji był on jak członek rodziny. Specjalnie dla mediów znalazła unikalne zdjęcie, które nigdy wcześniej nie zostało ujawnione.

— Janusz odmienił mój świat. W ciągu ponad 100 wspólnie spędzonych dni w domu Big Brothera, stworzyliśmy silną więź — wspomina Walczak. — Ostatnio przeszukałam stare fotografie i znalazłam coś wyjątkowego związane z naszym projektem, w którym stworzyliśmy swoją gazetę. Janusz, choć z natury był osobą spokojną i stateczną, otworzył się na szaloną sesję zdjęciową, gdzie przebrałam go za dziewczynę, co wywołało wiele śmiechu. To zdjęcie jest dla mnie bezcenne.

Dzięki tym wspomnieniom, Alicja odkrywa, jaki Janusz był naprawdę. — Był wspaniałym rozmówcą. Zawsze mogłam liczyć na niego. Mimo różnicy wieku, dzieliliśmy się doświadczeniami i uczuciami. Janusz był szczery, otwarty i niezwykle zabawny — dodaje Alicja.

Jej wspomnienia sięgają również nietypowej świątecznej sytuacji. — Pamiętam, jak w Wielkanoc, zaskoczył mnie, wciągając mnie pod prysznicem. To był niesamowity moment pełen radości i śmiechu. Janusz zawsze potrafił wnieść wiele energii do naszego grona — mówi.

Niestety, tragiczna śmierć Janusza, który znał swoją okolicę jak własną kieszeń, była dla wszystkich szokiem. Alicja uważa, że był to dla niej ważny nauka: — To przypomnienie, jak cenne jest życie i jak łatwo można je stracić. Po wypadku zaczęto bardziej zwracać uwagę na bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych, co uświadomiło wielu, aby nie lekceważyć takich miejsc.

Alicja dodaje: — Często myślimy, że jesteśmy bezpieczni w znanych nam okolicach, ale ten wypadek pokazuje, że nic nie jest pewne. Każdy dzień jest cenny i powinniśmy żyć pełnią życia. Wspominając Janusza, staram się celebrować każdą chwilę, gdyż życie jest zbyt krótkie, by czekać na lepszy moment.