Finanse

Airbus ma powody do radości. "Polska sie otwiera na Europę!"

2025-03-25

Autor: Marek

- Czy nadchodzi czas dla Airbusa? Moim zdaniem tak. Polska, ze swoją nową polityką, przyjmuje bardziej przyjazne podejście do Europy niż miało to miejsce w poprzednich latach. Okazuje się, że układ gwiazd zmienia się na naszą korzyść. W dobie globalnych napięć z pewnością warto rozmawiać ze swoim sąsiadem, zanim nawiążemy kontakty z innymi - powiedział Christian Scherer, dyrektor wykonawczy Airbus Commercial, w rozmowie z money.pl.

Airbus jest obecny w Polsce od 25 lat, ale dotychczas nie udało mu się zdobyć klienta na swoje samoloty pasażerskie. Narodowy przewoźnik, LOT, jak i inne linie, takie jak Enter Air czy Buzz, nie zdecydowały się na zakupy. Jednak gdy LOT ogłosił zaproszenie do rozmów z Airbus i Boeingiem na temat zamówienia 47 regionalnych samolotów, europejski producent dostrzegł w tym szansę.

- Patrzymy na nową administrację w Stanach Zjednoczonych, która skoncentrowana jest głównie na swoich sprawach. Widzimy również Wschód z imperialistycznym podejściem i Chiny, które stają się znaczącym konkurentem. Dlatego musimy działać - podkreślał Scherer.

Rafał Milczarski, były prezes LOT-u, przyznał, że Airbus miał szansę dostarczyć samoloty, ale „z tej szansy nie skorzystał”. W ostatnich latach jednak LOT sygnalizował Airbusowi, że mosty nie zostały spalone.

- Naszym strategicznym celem jest współpraca z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT, które dążą do rozwoju. A220 umożliwi LOT-owi rozszerzenie działalności w Europie, docierając wszędzie, gdzie tylko da się polecieć, z samolotem w dużej mierze produkowanym w Polsce - dodał Scherer.

Airbus nie zamierza jednak tylko aspirować do pozycji rynkowej, ale ma też konkretne propozycje, takie jak rabaty w cenie oraz wsparcie w tworzeniu bazy serwisowej. Producent zaakcentował, że ich oferta jest odpowiedzią na rosnący przemysł lotniczy w Polsce, wyzwania i potrzebę modernizacji floty LOT-u.

Obecność Airbusa w Polsce jest znaczna, zatrudniając około 800 osób, które pracują nad produkcją części do samolotów. Z kolei Embraer, konkurent Airbusa, ma długą historię współpracy z LOT-em. To właśnie LOT był pierwszym klientem Embraera w Polsce, a ich flota obejmuje już różne typy samolotów produkowanych w Brazylii.

Obie firmy stawiają na nowoczesne i ekologiczne samoloty, które zużywają mniej paliwa i oferują lepszy komfort podróżowania, ale są pewne różnice w konstrukcji. Na przykład w Embraerze jest układ 2-2 w rzędzie, co eliminuje konieczność współdzielenia miejsca, podczas gdy Airbus wprowadza układ 2-3.

Warto nadmienić, że ładowność samolotów ma duże znaczenie dla jego efektywności, a Polska wciąż ma duży potencjał w zakresie lotów krajowych i międzynarodowych. Jeśli LOT nie zainwestuje w nowoczesną flotę, istnieje ryzyko, że inne europejskie linie, takie jak Lufthansa czy British Airways, przejmą tę niszę.

Decyzja o wyborze nowej floty regionalnej ma zostać podjęta do końca pierwszego kwartału 2025 roku, a w związku z chaosem w łańcuchach dostaw, samoloty mogą być dostarczane dopiero w 2026 roku. W obliczu powyższych wyzwań, jak duże zapotrzebowanie na podróże lotnicze w Polsce, rywalizacja między Airbusem a Embraerem na pewno dobiegła nowego etapu. Czas pokaże, kto ostatecznie zdecyduje o przyszłości LOT-u.