Anita z "Ślubu od pierwszego wejrzenia" RAZI po finale najnowszej edycji i ujawnia błędy ekspertów
2024-11-20
Autor: Jan
Finał kolejnej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaskoczył wielu widzów. Tym razem wszystkie pary postanowiły zakończyć swoje małżeństwa. Dwie z nich ogłosiły rozwód w trakcie emocjonującej rozmowy z ekspertami. Największe napięcia wystąpiły w relacji Agaty i Piotra, którzy od początku programu przeżywali liczne zawirowania.
Po zakończeniu ostatniego odcinka "ŚOPW", media społecznościowe zalała fala komentarzy, w tym mnóstwo krytyki ekspertów, odpowiedzialnych za dobór par. Hanna Kąkol, Zuzanna Butryn oraz Julitta Dębska zostały szczególnie mocno skrytykowane przez widzów.
Anita Szydłowska, jedna z uczestniczek trzeciej edycji programu, postanowiła skomentować finał na swoim Instagramie. Choć sama nie oglądała finału na żywo, po jego obejrzeniu przyznała, że czuje dużą przykrość, zwłaszcza przyglądając się decyzjom par.
Według Anity, kluczowe jest, aby proces doboru uczestników był dużo bardziej dokładny. Zasugerowała, że powinny być przeprowadzane liczne testy oraz spotkania, które lepiej mogłyby ocenić przyszłą wierność i zrozumienie par. Podkreśliła również, że eksperci powinni obserwować uczestników także w sytuacjach grupowych, aby zrozumieć ich zachowania w trudnych momentach.
"Musimy lepiej poznawać uczestników, ich osobowości i wizje przyszłości. To nie wiek jest kluczowy, ale to, czy ich cele na życie się pokrywają," dodała Anita.
Warto dodać, że pomimo licznych rozczarowań, Anita i Adrian Szymaniak to jedno z nielicznych małżeństw z programu, które przetrwało i obecnie wychowuje szczęśliwie dwoje dzieci. Ich historia pokazuje, że nie wszystkie eksperymenty telewizyjne kończą się niepowodzeniem, a miłość może być prawdziwa pomimo trudnych początków.
Czy zgadzacie się z oceną Anity? Jakie zmiany w programie powinny być wprowadzone, by uniknąć takich sytuacji w przyszłości?