Technologia

Artur Barciś ujawnia strach przed sztuczną inteligencją: Dowiedział się o swojej śmierci od AI

2024-11-26

Autor: Jan

Artur Barciś, znany polski aktor, ma na swoim koncie wiele niezapomnianych ról w klasycznych produkcjach, takich jak "Znachor", "Ranczo", "Miodowe lata", "Siedem życzeń", "Zmiennicy" oraz "Ostatni prom".

Mimo że 68-letni aktor czuje się dobrze w swojej karierze i nie planuje przechodzić na emeryturę, wyraża obawy dotyczące rozwoju sztucznej inteligencji. W niedawnej rozmowie z agencją Newseria Lifestyle, Barciś zwrócił uwagę na zagrożenia, które wiążą się z niekontrolowanym wykorzystaniem AI.

"Nie chciałbym, aby mój wizerunek był wykorzystywany przez sztuczną inteligencję do tworzenia fałszywych treści. Ważne jest, aby istniały odpowiednie regulacje prawne, które zabezpieczą nas przed nadużyciami," powiedział aktor.

Barciś przyznał, że sztuczna inteligencja wciąż ma wiele do udoskonalenia i często wprowadza nieporozumienia. Podał przykład sytuacji, gdy AI błędnie zidentyfikowała go jako aktora z XVIII wieku, a nawet poinformowała go o jego rzekomej śmierci na scenie.

"AI nie ma pełnego obrazu rzeczywistości i dla niej jestem nikim. Obawiam się, że może to prowadzić do dezinformacji i wykorzystywania ludzi w sposób, który nie byłby akceptowalny," zwrócił uwagę Barciś.

Jego komentarze są szczególnie na czasie, biorąc pod uwagę rosnące obawy społeczności o etykę i odpowiedzialność w związku z rozwijającymi się technologiami sztucznej inteligencji. W miarę jak AI staje się coraz bardziej zaawansowane, pytania o to, jak ją regulować i jakie powinny być jej granice, zyskują na znaczeniu.

Z pewnością, Barciś i inni artyści będą musieli stawić czoła tym wyzwaniom w przyszłości, aby chronić swoje dziedzictwo i unikalność w dobie technologii.