Asad w Moskwie: zaskakujące doniesienia wywiadu o rosyjskiej operacji
2024-12-08
Autor: Anna
Baszszar al-Asad, prezydent Syrii, dotarł z rodziną do Moskwy, co potwierdziła rosyjska agencja TASS. Wcześniej pojawiły się niepokojące informacje o katastrofie samolotu, którym podróżował dyktator, co sugerowały doniesienia ukraińskiego wywiadu. Istnieje przekonanie, że Rosja chciała w ten sposób zatuszować operację ratunkową dla Asada. Z kolei siły rosyjskie, które od lat wspierały syryjski reżim, miały rozpocząć ewakuację swoich baz w Syrii, co zwiększa napięcia w regionie.
W odpowiedzi na destabilizację sytuacji w Syrii, Izrael zaatakował obiekty wojskowe i lotniska w Damaszku, a premier Binjamin Netanjahu zlecił także utworzenie strefy buforowej przy granicy z Syrią.
Damaszek jest obecnie pod kontrolą rebeliantów, którzy prowadzą ofensywę w prowincjach Hama, Homs i Dera, koncentrując się głównie na islamistycznej grupie Hajat Tahrir asz-Szam (HTS). Ta sytuacja może mieć poważne konsekwencje dla stabilności całego regionu i powodować niepewność wśród społeczności międzynarodowej.
Lider rebeliantów Muhammad al-Dżaulani ogłosił w meczecie w Damaszku, że obalenie Asada to "zwycięstwo całego narodu islamskiego", co wskazuje na rosnące ambicje rebeliantów oraz ich dążenie do zmiany układu sił w regionie.
Co więcej, doniesienia o zniknięciu samolotu Asada z radarów podsyciły spekulacje na temat jego losu. Choć początkowo informowano o dużym prawdopodobieństwie katastrofy, ukraiński wywiad sugeruje, że powodem utraty sygnału były działania załogi, która realizowała instrukcje z Moskwy.
Donald Tusk skomentował, że wydarzenia w Syrii powinny uświadomić światu, że nawet najokrutniejszy reżim może upaść, a Rosja i jej sojusznicy nie są nietykalni.
Rebelianci ogłosili również, że rozpoczynają atak na siły kurdyjskie w mieście Manbidż na północy Syrii, co wskazuje na jeszcze bardziej skomplikowaną sytuację w regionie. Czy ta ofensywa przyniesie kolejny przełom w walkach w Syrii? Czas pokaże.