Niespodziewany atak orków na jacht pływający pod norweską flagą w odległości około 19 km na południe od Sesimbry, przyniósł dramatyczne chwile załodze. Według relacji z telewizji CM TV, morskie drapieżniki zniszczyły ster jednostki, co mogło doprowadzić do poważnych konsekwencji dla żeglarzy.

Na szczęście, nikt z załogi nie odniósł obrażeń, a portugalska policja morska potwierdziła, że uratowani uczestnicy rejsu czują się dobrze. "To było naprawdę przerażające doświadczenie, jednak jesteśmy wdzięczni, że wszyscy są cali" – powiedział jeden z członków załogi w udzielonym wywiadzie.

Zjawisko ataków orków na jachty zaczęło nasilać się od 2019 roku, a w 2023 roku odnotowano aż 60 takich incydentów. Jednak w ostatnich miesiącach sytuacja uległa poprawie, co wskazuje na spadek liczby ataków. W roku ubiegłym miało miejsce tylko 30 incydentów tego typu, co oznacza znaczną poprawę bezpieczeństwa na wodach.

Naukowcy nie potrafią jednoznacznie wyjaśnić przyczyn tak agresywnego zachowania orków. Może wynika to z interakcji z żaglówkami oraz zmieniających się warunków ich naturalnego środowiska. Na dodatek, niektóre teorie sugerują, że orki mogą próbować ochronić swoje terytorium lub młode, co prowadzi do ich obronnego zachowania.

Warto dodać, że orki to inteligentne ssaki, które w przeszłości były znane z agresywnego zachowania w stosunku do łodzi i jachtów. Mimo zjawiska ataków, wiele osób nadal wybiera się w rejsy po portugalskich wodach, ciesząc się urokami oceanu. Nieważne jednak, jak piękne jest morze, zawsze warto zachować ostrożność i być świadomym potencjalnych zagrożeń.