Boeing w opałach: niemal 130 samolotów wraca z Chin do USA!
2025-04-22
Autor: Anna
Drugi powrót Boeinga - co się dzieje?
Najnowsze wieści z branży lotniczej wskazują na niepokojący trend dla amerykańskiego giganta – Boeinga. Po zwrocie pierwszego samolotu 18 kwietnia, kolejny Boeing B737 MAX 8 również opuszcza Chińskie zakłady Zhoushan, kierując się z powrotem do Stanów Zjednoczonych. To zjawisko podkreśla rosnące napięcia w relacjach handlowych między USA a Chinami.
Wojna handlowa i jej konsekwencje
Wojna celna, zainaugurowana przez Donalda Trumpa, spowodowała znaczące ograniczenia w wymianie handlowej, w tym negatywnie wpłynęła na rynek lotniczy. Chiny, reagując na restrykcje, masowo zwracają zamówione maszyny, co skutkuje ogromną presją na wizerunek Boeinga jako zaufanego partnera.
W miarę narastających problemów
Boeing, mimo jest trudnej sytuacji, pozostaje ikoną amerykańskiego przemysłu. Jednak cofnięcie zamówień przez chińskie linie lotnicze uderza w reputację marki. To także osobisty cios dla Trumpa, który osobiście chwalił samoloty Boeinga, niejednokrotnie korzystając z luksusowego czarno-złotego Boeinga 757.
Jak to wpływa na przyszłość?
Aktualne dane pokazują, że z 6319 zamówionych maszyn tylko 2,05% dotyczy Chin, co sugeruje znaczący spadek ich roli jako głównego odbiorcy samolotów Boeinga. W latach 2015-2020 firma dostarczyła 668 samolotów, podczas gdy w nadchodzących pięciu latach przewiduje się zaledwie 109.
Rozwój konkurencji
Podczas gdy Boeing traci rynek chiński, nie tylko na rzecz europejskiego Airbusa, ale też z powodu rosnącej konkurencji krajowych producentów. Chiny stawiają na rozwój własnych samolotów, takich jak COMAC C919 czy przyszły C929, który ma rywalizować z Dreamlinerem. Ta sytuacja stawia Boeinga w trudnej pozycji, z perspektywami, które mogą się zaostrzać w najbliższej przyszłości.
Podsumowanie
Powroty samolotów Boeinga z Chin są żywym dowodem na narastające zawirowania w międzynarodowej wymianie handlowej. Przyszłość amerykańskiego producenta wygląda coraz mniej różowo, a na horyzoncie widać coraz silniejsze chińskie maszyny, które mogą zburzyć jego dominację na rynku.